Rzecznik rządu Piotr Müller zapowiedział, że w lipcu do Sejmu trafi projekt uchwały w sprawie przeprowadzenia referendum. W rozmowie z dziennikarzami w parlamencie stwierdził, że do rozstrzygnięcia pozostaje kwestia, na którym posiedzeniu pochylą się nad nim posłowie.
Z inicjatywą przeprowadzenia referendum w sprawie przymusowej relokacji migrantów wyszedł na ostatnim posiedzeniu Sejmu prezes PiS Jarosław Kaczyński. Rzecznik rządu Piotr Müller mówił dziś w Sejmie, że prace legislacyjne nad mechanizmem przymusowej relokacji migrantów w Unii Europejskiej wciąż trwają. Wyraził nadzieję na to, że przepisy te nie wejdą w życie. Dodał, że polski rząd jest zwolennikiem referendum po to, aby dać Brukseli jasny sygnał, że polscy obywatele nie zgadzają się na wprowadzenie mechanizmu przymusowej relokacji migrantów. Rzecznik rządu był pytany przez dziennikarzy o to, czy planowane referendum będzie dotyczyć jeszcze innych spraw. Stwierdził, że na ten moment ma to być tylko jedno pytanie. Dodał, że słyszał o pomysłach uwzględnienia innych pytań w tym referendum, ale jak wyjaśnił nie ma decyzji o wprowadzeniu dodatkowych. Polski rząd sprzeciwia się unijnej polityce dotyczącej rozmieszczenia migrantów w państwach członkowskich ze względów bezpieczeństwa. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że na rozpoczynającym się dziś posiedzeniu Rady Europejskiej zaproponuje plan bezpiecznych granic. Podstawowym jego elementem jest brak przymusu dla relokacji migrantów.