Na placu św. Piotra w Watykanie odbyła się msza pogrzebowa papieża Franciszka. Udział w uroczystości wzieło 130 delegacji państwowych, w tym 50 szefów rządów i 10 monarchów.
Do Rzymu na pogrzeb Franciszka przybyli między innymi prezydenci Stanów Zjednoczonych, Francji, Argentyny, Brazylii, Polski, premier Wielkiej Brytanii, sekretarz generalny ONZ i przewodnicząca Komisji Europejskiej. Mszę odprawil dziekan Kolegium Kardynalskiego Giovanni Battista Re. Kardynał podczas mszy pogrzebowej papieża Franciszka, określił zmarłego jako pełnego ciepła wrażliwego na codzienne dramaty, dzielącego niepokoje, cierpienia i nadzieje czasów globalizacji. Podkreślił, że papież poświęcał się dodawaniu otuchy przesłaniem, które potrafiło dotrzeć do serc ludzi w bezpośredni i natychmiastowy sposób. Papież chciał być blisko wiernych, bo „więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu”. Już decyzja wyboru imienia była wyborem programu i stylu pełnego temperamentu pontyfikatu Franciszka, który szczególnie troszczył się o osoby w trudnej sytuacji i bezgranicznie poświęcał się dla „ostatnich tego świata” – zwrócił uwagę kardynał Re. W pogrzebie uczestniczylo około 250 tysięcy osób. Po zakończeniu nabożeństwa kondukt z zamkniętą papieską trumną przebył przez historyczne centrum miasta do Bazyliki Matki Bożej Większej, którą Franciszek wybrał jako miejsce pochówku. Podczas przejazdu konduktu papieża Franciszko żegnało około 150 tysięcy ludzi. Przed świątynią grupa 40 bezdomnych i ubogich położyła białe róże na trumnie, by wyrazić wdzięczność za wsparcie, którego im udzielał papież Franciszek. Grób papieża będzie można odwiedzać od jutra.
