Wciąż nie ma ekspertyz potwierdzających śmierć Prigożyna

26 sierpnia 2023

W czwartym dniu od katastrofy lotniczej, do której doszło w Rosji wciąż nie została oficjalnie potwierdzona tożsamość 10 ofiar. Na pokładzie maszyny mieli się znajdować dowódcy najemniczej Grupy Wagnera, w tym koordynator Jewgienij Prigożyn i jego zastępca Dmitrij Utkin posługujący się pseudonimem Wagner. Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej bada DNA ofiar i zawartość czarnych skrzynek.

Nadal nie wiadomo co stanie się z wagnerowcami. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że formalnie nie istnieje taka struktura. Ukraińsko-izraelski ekspert wojskowy Dawid Szarp tłumaczy, że wersja wskazująca na zestrzelenie samolotu rakietą jest mało prawdopodobna. „Zestrzelenie samolotu ciężką rakietą w biały dzień stwarza ryzyko, że moment trafienia zostanie przez kogoś zarejestrowany na wideo, i że ktoś nagra ślady rakiety. Wreszcie korpus samolotu i ciała ofiar będą naszpikowane odłamkami rakiety” – dodaje ekspert wojskowy. Amerykański Instytut zauważa, że dowódcy wagnerowców nie opublikowali oficjalnego oświadczenia w sprawie śmierci Prigożyna i Utkina. Według analityków może to oznaczać, że w szeregach najemników panuje chaos i nie widzą co mają zrobić, albo dostali od Kremla polecenie zachowania milczenia. Amerykańscy eksperci podnoszą także kwestię możliwego konfliktu wagnerowców z resortem obrony i podkreślają, że jeśli najemnicy podejmą jakieś działania, to nie w tej chwili.

PARTNERZY