Wiceminister aktywów państwowych Maciej Małecki powiedział w Sejmie, że ceny paliw w Polsce są na poziomie najniższym w Unii Europejskiej. O tę kwestię pytali dziś w Sejmie posłowie Koalicji Obywatelskiej, zarzucając rządzącym drożyznę na stacjach.
Maciej Małecki mówi, że gdyby nie działania rządu Mateusza Morawieckiego ceny paliw byłyby dziś jeszcze wyższe. Przypomniał, że Rada Ministrów przygotowała rozwiązania obniżające daniny publiczne za paliwa na stacjach, takie jak, np. obniżenie podatku VAT czy akcyzy. Stwierdza, że gdyby nie działania rządu PiS i odpowiedzialna polityka Orlenu, to ceny paliw w Polsce byłyby na poziomie innych krajów naszego regionu, takich jak Czechy, Niemcy czy Słowacja, gdzie są one dużo wyższe. Średnie ceny benzyny i diesla na stacjach wynoszą obecnie ponad 7 złotych za litr. Ceny paliw gwałtowanie wzrosły po ataku Rosji na Ukrainę.
