Wicepremier, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński powiedział, że tylko jego ugrupowanie gwarantuje sprzeciw wobec przymusowej relokacji nielegalnych migrantów. Lider PiS na konwencji wojewódzkiej w Łodzi przypomniał, że dziś w Parlamencie Europejskim odbyła się debata na temat migracji i mechanizmu przymusowej relokacji, który jest zły dla naszego państwa.
Jarosław Kaczyński podkreślił, że w wielu kwestiach możemy naśladować Europę Zachodnią i robimy to od lat, ale akurat w kwestii problemu nielegalnej migracji nie musimy popełniać błędów innych państw. „Nie warto czynić niczego, co by zakłóciło wartość, która zawsze była w Polsce ceniona. Tą wartością jest spokój, możliwość normalnego życia, a w tych dziesięcioleciach, a w szczególności w ostatnich ośmiu latach – to jest także warunek rozwoju pod każdym względem, rozwoju gospodarczego, rozwoju społecznego, rozwoju w sferze kultury” – powiedział prezes PiS. Jarosław Kaczyński podkreślił, że celem forsowanego na forum unijnym mechanizmu relokacji migrantów jest stworzenie chaosu w Europie. Jak mówił, europejskie elity – świadomie lub nieświadomie – doprowadzają do tego, by ci ludzie tu przybywali. Wskazywał, że nielegalni migranci w dużej części nie pracują i rzadko mają wyższe kwalifikacje. „Chodzi po prostu stworzenie chaosu” – zaznaczył. Prezes PiS powiedział, że jego ugrupowanie opowiada się za integracją europejską, ale Unia Europejska musi mieć charakter wspólnoty suwerennych państw. Jarosław Kaczyński przypomniał, że już Porozumienie Centrum – poprzednik Prawa i Sprawiedliwości – opowiadało się za wstąpieniem Polski do EWG. Zastrzegł przy tym, że poparcie dla Unii Europejskiej nie oznacza zgody na narzucanie jakiejkolwiek ideologii. „My chcemy Unii takiej, która może nadać Europie i wszystkim europejskim narodom nowe znaczenie, nową siłę. To może być tylko Unia suwerennych państw, Unia, która jest stałym mechanizmem zinstytucjonalizowanej ich współpracy, a nie Unia dominacji i lewicowego szaleństwa” – mówił. Wicepremier wyraził przekonanie, że Polska może być krajem bogatym i silnym, także militarnie. „Musi być jednak spełniony jeden warunek – obrona podstawy polskości, podstawy naszego porządku moralnego, porządku politycznego” – wyjaśnił. Były premier zaznaczył, że udawało się to w ciągu ostatnich ośmiu lat. „Pokazaliśmy w ciągu tych ostatnich 8 lat, że jak nam się nikt tutaj nie wtrąca – bo Polska przestała za naszych rządów być kondominium rosyjsko-niemieckim czy niemiecko-rosyjskim – to potrafimy odnosić sukcesy, wielkie sukcesy” – zaznaczył. Prezes Jarosław Kaczyński mówił, że nasz kraj jest w stanie w ciągu 8-10 lat dogonić pod względem rozwoju gospodarczego takie państwa, jak Hiszpania, Anglia czy Francja. Wicepremier dodał, że nieco dłużej zajmie nam dochodzenie do poziomu życia u naszych zachodnich sąsiadów z Niemiec. Na konwencji PiS w Łodzi zaprezentowano kandydatów startujących do Sejmu i Senatu z ramienia tego komitetu. Wybory parlamentarne i referendum odbędą się 15 października.
