Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz powiedział, że moment dziejowy zmusza do szukania porozumienia z Komisją Europejską w sprawie odblokowania pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Jak mówił, pomoże to w zwalczaniu rosyjskiej polityki, która doprowadziła do wojny na Ukrainie i kryzysu energetycznego.
W zażegnaniu sporu z KE ma pomóc poselski projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, zakładający przeniesienie spraw dyscyplinarnych sędziów do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Wiceszef MSZ Marcin Przydacz podkreślił, że projekt był negocjowany z Brukselą, ale jego zapisy powstały w Warszawie, ponieważ rząd uznał, że „jest w interesie Polski, aby dzisiaj rzeczywiście postarać się być maksymalnie elastycznym”. Marcin Przydacz dodał, że przeszkody, uniemożliwiające odblokowanie pieniędzy z KPO dla Polski, są politycznie, a nie merytoryczne. Przypomniał, że zapisy nowelizacji również mają założenia polityczne, ponieważ rozmowy są prowadzone z europejskimi komisarzami. Osią sporu pozostaje test bezstronności sędziów oraz to, kto ma ich sądzić. Poselski projekt nowelizacji ustawy o SN zakłada dokonanie „niezbędnych zmian w organizacji Sądu Najwyższego oraz Naczelnego Sądu Administracyjnego związanych z przypisaniem Naczelnemu Sądowi Administracyjnemu zadań związanych ze sprawowaniem funkcji sądu dyscyplinarnego dla sędziów Sądu Najwyższego oraz sędziów sądów powszechnych i sędziów sądów wojskowych”. Sejm zajmie się projektem w styczniu.
