W ciągu ostatniej doby na Ukrainę wróciło ośmioro dzieci, które wcześniej zostały uprowadzone do Rosji – poinformowała amerykańska pierwsza dama. Melania Trump otrzymała od Władimira Putina odpowiedź na swój list, który Donald Trump przekazał mu w sierpniu.
W piśmie apelowała do rosyjskiego przywódcy o troskę nad bezpieczeństwem dzieci. Na briefingu prasowym Melania Trump powiedziała, że ma otwartą linię komunikacji z Władimirem Putinem w tej sprawie. „Przez trzy miesiące obie strony brały udział w niejawnych spotkaniach i rozmowach. Wszystko w dobrej wierze. Zgodziliśmy się współpracować w imię dobra wszystkich ludzi zamieszanych w tę wojnę. Mój reprezentant pracował bezpośrednio z zespołem Władimira Putina, aby zapewnić bezpieczne zjednoczenie dzieci z ich rodzinami” – mówiła. Melania Trump dodała, że proces powrotu ukraińskich dzieci do swoich rodzin trwa. Nastolatkowie, którzy skończą osiemnaście lat, będą mogli samodzielnie opuścić Rosję. „To jest ciągły wysiłek, trwają prace nad zjednoczeniem większej liczby dzieci w najbliższej przyszłości. Mam nadzieję, że pokój nadejdzie wkrótce. Może się zacząć od naszych dzieci” – mówiła pierwsza dama. Donald Trump przekazał Władimirowi Putinowi list od swojej małżonki podczas spotkania obu prezydentów w sierpniu na Alasce. Szacuje się, że z Ukrainy wywieziono około 20 tysięcy dzieci. Z tego powodu Międzynarodowy Trybunał Karny wystosował za prezydentem Rosji międzynarodowy nakaz aresztowania. Do domów powróciła niewielka część dzieci.





