Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaapelował do światowych przywódców o szybsze dostawy sprzętu wojskowego konieczne do odparcia rosyjskiej agresji. W zdalnym wystąpieniu na międzynarodowej naradzie w amerykańskiej bazie wojskowej w niemieckim Ramstein ukraiński przywódca podkreślił, że jego kraj potrzebuje ciężkiego sprzętu, między innymi czołgów, artylerii, a także samolotów bojowych.
Wołodymyr Zełenski dodał, że uzbrojenie przekazane przez kraje zachodnie posłuży do szybkiego pokonania rosyjskiego agresora, który obecnie koncentruje siły szykując się do kolejnej ofensywy. „Musimy działać szybko, niczym ojciec lub matka, którzy ratują dziecko, albo niczym syn lub córka, którzy widzą rodziców w nagłej potrzebie. Chodzi o to, w jakim świecie będą żyć ludzie, którzy kochają, mają marzenia i nadzieje” – mówił Wołodymyr Zełenski. Dziś w amerykańskiej bazie wojskowej w niemieckim Ramstein odbywa się narada grupy około 50 krajów dozbrajających Ukrainę. Przedstawiciele tych państw rozmawiają o zwiększeniu dostaw broni, w tym czołgów. Polska jest gotowa przekazać Leopardy, ale Niemcy, które są ich producentem, do tej pory się na to nie zgadzały. W ostatnich dniach zarówno ze strony NATO jak i Unii Europejskiej wywierana była presja na władze w Berlinie, by zmieniły zdanie. NATO-wscy wojskowi zapewniali też, że Sojusz jest przygotowany na ewentualne ryzyko oraz wyzwania dla bezpieczeństwa związane z dostarczaniem przez Zachód czołgów Ukrainie odpowiadając tym samym na zastrzeżenia Berlina. Do nacisków w sprawie dostaw czołgów, włączyli się również przedstawiciele unijnych instytucji, a Parlament Europejski w przyjętej rezolucji wskazał konkretnie na konieczność przekazania Leopardów Ukrainie.
