Informacje wywiadowcze od Amerykanów przyczyniły się do odwołania koncertów Taylor Swift w Wiedniu. Występy nie odbyły się po doniesieniach o możliwym zamachu terrorystycznym, planowanym przez grupę powiązaną z tak zwanym Państwem Islamskim.
Teraz dyrektor CIA rzuca nowe światło na tamte wydarzenia. Dyrektor CIA David Cohen podkreślił, że plan ataku terrorystycznego na koncercie Taylor Swift w Wiedniu było dość zaawansowany, a Austriacy byli w stanie dokonać aresztowań dzięki informacjom przekazanym przez amerykańskie organy ścigania. „Chcieli zabić niezliczoną liczby ludzi, w tym wielu Amerykanów. Skutecznie się do tego przygotowywali” – mówił David Cohen, dodając, że jest dumny z pracy i ustaleń swojej agencji. Taylor Swift właśnie zakończyła serię koncertów na londyńskim stadionie Wembley i europejską część swojej trasy. 7 sierpnia austriackie władze ogłosiły, że udaremniły atak terrorystyczny zaplanowany na co najmniej jeden z koncertów w Wiedniu. Trzech nastolatków zostało zatrzymanych w związku ze śledztwem i podejrzewa się ich o planowanie zamachu samobójczego. Śledczy znaleźli zapas chemikaliów, ładunków wybuchowych i detonatorów.”Powód odwołania koncertów napełnił mnie nowym poczuciem strachu i ogromnym poczuciem winy, ponieważ tak wiele osób planowało przyjść na te występy. Ale byłam też bardzo wdzięczna władzom, ponieważ dzięki nim opłakiwaliśmy koncerty, a nie ludzkie życie” – napisała Swift w oświadczeniu z początku tego miesiąca. Jesienią czeka piosenkarkę seria koncertów w Stanach Zjednoczonych.