Z przylądka Canaveral na Florydzie wystartował nowy statek kosmiczny Boeinga, to dziewiczy rejs tej maszyny. Startu ze względów technicznych nie udało się przeprowadzić w ostatni weekend.
Podróż na Międzynarodową Stację Kosmiczną zajmie 24 godziny. Kosmiczna kapsuła Boeinga może zabrać na pokład siedem osób, ale w tym locie uczestniczy dwoje astronautów NASA Barry Wilmore i Sunita Williams. Będa oni oceniać pracę nowego pojazdu kosmicznego oraz sprawdzać jego systemy. Ma to potrwać około tygodnia. Misja, znana jako Crew Flight Test, stanowi zwieńczenie wysiłków Boeinga zmierzających do opracowania statku kosmicznego, który mógłby konkurować z kapsułą Crew Dragon firmy SpaceX Elona Muska i rozszerzyć możliwości Stanów Zjednoczonych w zakresie przewożenia astronautów na stację kosmiczną w ramach programu Commercial Crew Amerykańskiej Agencji Kosmicznej. Inicjatywa NASA też ma na celu wspieranie współpracy z prywatnymi partnerami branżowymi w celach badania i odkrywania kosmosu.
