Poszukiwania obiektu, który wleciał w polską przestrzeń powietrzną z terytorium Ukrainy, zostaną wznowione jutro z samego rana. Poinformował o tym rzecznik prasowy Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Jacek Goryszewski.
Ponad 70 żołnierzy WOT prowadziło poszukiwania do godziny 20. Zostały wstrzymane przez zapadający zmrok. Ppłk Jacek Goryszewski dodał, że wciąż nie wiadomo, czy poszukiwany obiekt to bezzałogowy statek powietrzny typu Shahed, jakiego używają Rosjanie atakując Ukrainę. Jak tłumaczył, po uzyskaniu pewności, jaki obiekt wleciał w polską przestrzeń, wojsko o tym poinformuje. Poszukiwania zostaną wznowione w gminie Tyszowce. Niezidentyfikowany obiekt przekroczył granicę o godzinie 6:43, kiedy trwał zmasowany atak rosyjskiego lotnictwa strategicznego na Ukrainę. Obiekt około siódmej rano zniknął z radarów. Wojsko nie wyklucza, że obiekt mógł opuścić terytorium Polski.