Senat Illinois przyjął ustawę wprowadzającą radę edukacji dla CPS. Jej członkowie mają być selekcjonowani w wyborach. Ustawa trafi teraz na biurko gubernatora J.B. Pritzkera.
Od 1999 roku chicagowska rada edukacji, składająca się z 7 członków wybierana była przez burmistrza. Zmianom w zasadach ustalania jej składu poprzez wybory sprzeciwia się burmistrz Lori Lightfoot. Ustawa przewiduje zwiększenie składu rady nadzorującej Chicagowskie Szkoły Publiczne (CPS) do 21 osób. 10 z nich ma zostać ustalonych już podczas wyborów powszechnych w listopadzie 2024 roku. Kadencja potrwa 4 lata. Z kolei kolejnych 10 członków, których kadencja trwać ma 2 lata ma wyznaczyć burmistrz Chicago. Na czele rady edukacji będzię stał przewodniczący, który jest dodatkowym jej członkiem. Rada edukacji zgodnie z nowymi zasadami ma funkcjonować dopiero od 2025 roku. Burmistrz Lightfoot twierdzi, że wybór nowej rady może kosztować miliony dolarów tak jak miało to miejsce w przypadku Los Angeles a ponadto obawia się, że nie będzie reprezentować interesów uczniów i rodziców. Lightfoot sugeruje, że rada będzie organem upolitycznionym.
