Organizatorzy cyklu żużlowego Grand Prix przyznali „dzikie karty” dla uczestników przyszłorocznej rywalizacji o tytuł indywidualnego mistrza świata – otrzymali je Max Fricke i Jason Doyle (obaj – Australia) oraz Brytyjczyk Tai Woffinden.
Max Fricke w klasyfikacji końcowej tegorocznej edycji Grand Prix zajął 8. miejsce, które nie gwarantowało startów w 2026 r. Jason Doyle, był 10. na koniec rywalizacji w tym roku. Nominacja dla Taia Woffindena, trzykrotnego mistrza świata, to niespodzianka. Brytyjczyk nie uczestniczył w żadnych oficjalnych zawodach, bowiem podczas przygotowań do sezonu uległ w Krośnie poważnemu wypadkowi, i przeszedł szereg operacji, a w ostatnim czasie przechodził rehabilitację. Organizatorzy Grand Prix opublikowali też listę rezerwowych, zostali nimi Jan Kvech (Czechy), Kai Huckenbeck (Niemcy), Nazar Parnicki, Anders Thomsen (obaj – Dania) oraz Mathias Pollestad (Norwegia). Miejsca zapewnione w przyszłorocznym cyklu mają m.in. czterej polscy żużlowcy – Bartosz Zmarzlik (Polska), Patryk Dudek, Dominik Kubera (Polska) i Kacper Woryna (Polska). Szczegółowy kalendarz Grand Prix 2026 zostanie ogłoszony w najbliższym czasie.