Pada i pada, zimno i ciemno… Chcialem nawet leciec do Chicago, bo na mapie pogody widze, ze u was „grzalka”, ale bilety w cenie Australii na zime, to wybralem Australie. Na rynku muzycznym tez jakos dziwnie. Edyta Bartosiewicz, która pracuje nad swoja plyta juz ponad 3 lata, spiewa duet z Krzysztofem Krawczykiem. No tez ladnie, ale kiedy ta wyczekana plyta? Na naszej liscie krajowych bestsellerów pól na pól skladanki i regularne wydawnictwa. Skladanki sprzedaja sie najlepiej. Czy to jest normalne? Widac tak… Ewa Bem na nowym singlu z plyty „ewa.ewa” spiewa piosenke „Bez winy” napisana przez Dorote Miskiewicz. Ania Dabrowska na nowym singlu „Charlie, Charlie” spiewa piosenke z repertuaru A Camp z grupy The Cardigans. Budka Suflera na lato proponuje „Nad brzegiem teczy”. Ira tym razem w balladzie „Nie ma niepotrzebnych” z albumu „Ogien”. Nowa plyta Lombardu nosi tytul „Musical” i wyglada na to, ze bedzie po angielsku. Promuje ja na singlu „ I Say Stop”. Spróbuje o niej po angielsku porozmawiac z Marta Cugier i Grzegorzem Strózniakiem, to za tydzien… Róze Europy wracaja singlem „Kosmetyki”. W tekscie to jakby ciag dalszy „Jedwabiu”, a muzycznie nijakie. No i tak jakos dziwnie, prawda? A moze to ta pogoda tak mnie nastraja? Nie dam sie! Z dobrych wiadomosci doniose, ze w niedziele Teleekspress skonczy 18 lat. Czas plynie… To ja mialem byc „muzycznym telehitem” w tym programie, ale odmówilem, bo wydawalo mi sie, ze to moze byc taka kula u nogi i uwiazanie na cale lata. Nie mylilem sie, ale „mój protegowany” Marek Sierocki jak widac swietnie sobie z tym radzi. Niedzielne wydanie Teleekspressu bedzie z Krynicy Morskiej. Prosze nie przegapic, beda na pewno niespodzianki.
p.s. a tak trzymalem kciuki za Czechów… To kto teraz bedzie mistrzem?
(2 lipca 2004)
