Czolgi na talibow

8 maja 2015

Wojna w Afganistanie nabiera rozmachu i dramatyzmu o czym swiadczy decyzja Pentagonu o wyslaniu tam czolgów. Celem jest nie tylko rozbicie punktów oporu talibów, ale zademonstrowanie i partyzantom i tamtejszej ludnosci poteznej i groznej broni, jaka sa czolgi Abrams. W ostatnich miesiacach nastapila eskalacja dzialan zbrojnych ze strony sprzymierzenców z NATO. Zwiekszono liczbe ataków z powietrza, uzycie artylerii, a teraz dochodza do tego czolgi. Ich zastosowanie ma miec dzialanie psychologiczne: ukazac potege militarna Amerykanów, którzy maja na tamtejszym froncie 100 tysiecy zolnierzy, dwa razy wiecej niz wszyscy ich sojusznicy razem wzieci. Czolgi Abrams typu M1, których cala kompania trafi do Afganistanu to grozna, bardzo skuteczna supernowoczesna bron. Abrams wazy 63 tony, liczy blisko 10 metrów dlugosci i 4 metry szerokosci. Ma bardzo niska sylwetke, niespelna 2,5 metra wysokosci. Czolg obsluguje 4 osobowa zaloga – dowódca dzialonowy, ladowniczy i kierowca. Jest opancerzony plytami stalowymi oraz specjalnym kompozytem wykonanym ze zubozonego uranu. Uzbrojenie stanowia dziala kalibru 120 mm, 105 mm oraz karabiny maszynowe. Abramsy sa napedzane turbina gazowa przystosowana do róznego rodzaju paliw, ale zasadniczym paliwem do tych czolgów jest paliwo stosowane do silników odrzutowych. Moc turbiny to ponad 1100 kilowatów. Abrams moze zatankowac jednorazowo do 2 tys. litrów paliwa i na tym paliwie przebyc blisko 500 kilometrów. Abrams zdolny jest rozwinac szybkosc do 70 kilometrów na godzine, poruszajac sie po drodze, lub okolo 50 kilometrów na godzine przy jezdzie po bezdrozach. Czolgi pozwola namierzac bojowników z wiekszej odleglosci niz jest to mozliwe przez inne pojazdy wojskowe. Abrams wyposazony w dzialo kalibru 120 mm moze zniszczyc dom, lub inny obiekt oddalony nawet do dwóch kilometrów. Na poczatek do Afganistanu pojedzie okolo 16 takich pojazdów. Jeden z amerykanskich oficerów powiazany ze sprawa poinformowal dziennik "Washington Post", ze czolgi beda poczatkowo uzywane w prowincji Helmand, gdzie marines prowadza walki z talibami uzbrojonymi w karabiny szturmowe, granatniki przeciwpancerne i domowej roboty bomby. Wyslanie czolgów do Afganistanu zaakceptowal w minionym miesiacu glównodowdzacy general David Petraeus. Marines chcieli zabrac ze soba czolgi do Afganistanu, kiedy rozpoczynali swoje dzialania na wiosne 2009 roku. Napotkali jednak na sprzeciw gen. Davida D. McKiernana. Nie chcial on czolgów, obawiajac sie, ze moze to przypominac radziecka inwazje w latach 80. Wtedy Rosjanie mieli na froncie okolo 600 czolgów. Stawiali jednak nadmiernie na ciezki sprzet wojskowy, jak podczas 2 wojny swiatowej. Okazalo sie, ze w górzystym terenie czolgi dostawaly sie w pulapki, a mudzahedini niszczyli je bez trudu. Amerykanie wysylaja do Afganistanu zaledwie 16 czolgów i maja one dzialac na poludniu kraju, gdzie sa plaskie tereny sprzyjajace uzyciu tej broni.

PARTNERZY

single.php