Dopiero co skonczyly sie rozgrywki w hali, a juz nasze zespoly wychodza na murawe. Przewaznie na razie na sztuczna. Dla kilku naszych klubow te niedzielne sparringi – a bylo ich sporo – to juz ostatni sprawdzian przed nadchodzacymi spotkaniami I rundy US Open Cup. Juz 21 marca Legovia miala zagrac z Morelia, a Wisla z Vikings; w trzy dni pozniej Polonia Mielec spotka sie z Santos Delgado. Eagles pierwsza runde ma wolna, 28 marca od razu w pólfinale spotka sie z Legovia. Morelia, potencjalny rywal Legovii w pierwszej rundzie tego pucharu, w ostatniej chwili zrezygnowala . Tak wiec Legovia od razu znalazla sie – podobnie jak Eagles – w polfinale. Wszystkie pucharowe mecze – lacznie z finalem na szczeblu stanu (4 kwietnia) – rozegrane zostana na obiekcie ze sztuczna trawa przy W.31th Street & N. Central Ave.
Do rywalizacji przystepuje tylko 6 zespolow, w tym 4 polonijne. To niewiele, ale z reguly ta rywalizacja nie cieszy sie duzym zainteresowaniem. Ba, czasem nawet potrafi sprawic klopot zwyciezcom. Pamietam juz takie wypadki z przeszlosci, gdy triumfator pucharowej rywalizacji w stanie Illinois znalazl sie w wyjatkowo niewdzecznej sytuacji – wyjazdy na finaly Strefy, a w razie powodzenia, jeszcze dalej – to sprawy kosztowne. A rezygnacja na takim etapie z dalszego uczestnictwa grozi powaznymi konsekwencjami – i finansowymi karami, a nawet zagrozeniem wycofania z rozgrywek. Zwlaszcza rywalizacja w US Open Cup nie ma przed amatorskimi druzynami perspektyw. Po wygraniu pucharu w stanie i ewentualnym triumfie w Strefie, wiekszych szans amatorski zespol w dalszych bojach – juz z zawodowymi zespolami MLS, czy nawet A League – nie ma. Pozostaje tylko satysfakcja z uczestnictwa. Ale to chyba za malo i nie kazdemu wystarczy… W obecnej edycji pucharu faworytem wydaja sie byc Eagles i Polonia. Spotkac siê moga dopiero w finale – 4 kwietnia, jesli oczywiscie Polonia wygra z Wisla. Legovia zyskala dodatkowy tydzien na przygotowania do pucharow, ale obawiam sie, ze niewiele to da. Zespol nie odzyskal jeszcze chyba wiary w siebie (dowodem ostatnia porazka, i to przekonywujaca, w sparingu z Galaxy Club 40, az 2:6. Po ostatnim sparingu grajacy trener Janusz Gurgul nie byl pewny, czy jego zespol bedzie w takim stopniu przygotowany, by moc stawic czolo Eagles.
A tymczasem start lig juz niebawem. Najwczesniej, 4 kwietnia rozpoczna rozgrywki Polska Liga Pilkarska w Schiller Park. Prezes Wieslaw Rzepka wizytowal ostatnio miejsce rozgrywek i potwierdzil, iz grac przed swietami bedzie mozna. Pozostale ligi zaczynaja jednak dopiero w tydzien po Wielkiej Nocy – Liga Podhalanska jak zwykle w Obozie PNA Yorkville, Wislacy na obiekcie przy River Rd, Warta na pewno w Libertyville, Polonia w Schwaben Center, Podhale w Burbank, FC Tarnovia w poblizu skrzyzowania Irving Park i Central. Nie wiadomo, gdzie beda mialy swoje boiska domowe Eagles i Legovia. Moze w Triton College, moze na stucznej trawie przy W31th Street i Central? Problem znalezienia dobrego, a przede wszystkim, taniego obiektu spedza sen z oczu klubowym skarbnikom. No coz, nie doczekalismy sie sportowego obiektu polonijnego. Maja takie Niemcy, Serbowie, nie maja Polacy…