Dobry poczatek eliminacji

8 maja 2015

Po zwyciestwie 3:0 w Belfascie, polska reprezentacja pilkarska przewodzi w swojej grupie eliminacyjnej. Reprezentacja Irlandii Pólnocnej byla tylko tlem dla polskiego zespolu i stworzyla wlasciwie tylko jedna grozna sytuacje do zdobycia bramki w calym meczu, obroniona znakomicie przez Jerzego Dudka. Najbardziej cieszyl kibiców ofensywny styl gry zespolu, a przede wszystkim powrót do systemu ustawienia 1-4-4-2, w którym nasi reprezentanci czuja sie zdecydowanie lepiej. Dwójka szybkich napastników Maciej Zurawski i Piotr Wlodarczyk byla nie do zatrzymania dla wolnych i malo zwrotnych obronców reprezentacji Irlandii. Juz w 4. minucie meczu Maciej Zurawski zdobyl bramke strzalem bezposrednio z rzutu roznego. Zdobyta w stylu Kazimierza Deyny bramka dodala pewnosci siebie pilkarzom i pozwolila na spokojne kontrolowanie wszystkiego co dzialo sie na boisku. Kiedy po dalekim podaniu Michala Zewlakowa, Piotr Wlodarczyk podwyzszy³ na 2:0 bylo jasne, ze tylko reprezentacja Polski moze wyjsc zwyciesko z tego pojedynku. Niewiadoma byly jedynie rozmiary zwyciestwa. Trzecia bramka zdobyta juz po przerwie przez Jacka Krzynówka ustalila wynik koncowy spotkania. Trzy zdobyte punkty daly polskiej reprezentacji pierwsze miejsce w tabeli po 1. rundzie rozgrywek. Anglicy zremisowali w Austrii 2:2 i z dusza na ramieniu przyjada w najblizszy wtorek do Polski. Równiez remisem ale w stosunku 1:1 zakonczyl sie mecz pomiedzy Azerbejdzanem a Walia. Zwyciestwo polskiej reprezentacji bardzo cieszy, ale nie nalezy zapominac, ze naszym przeciwnikiem byl outsider naszej grupy. Gdyby udalo sie naszej reprezentacji zwyciezyc w najblizsza srode na stadionie w Chorzowie z reprezentacja Anglii, to bedziemy miec 5 punktów przewagi nad Anglikami, prowadzic samodzielnie w grupie i byc w komfortowej sytuacji juz na poczatku eliminacji. W polskim zespole trudno kogokolwiek wyróznic. Bardzo pewnie gral w bramce Jerzy Dudek, ale nie mial wiele w tym meczu do roboty. Z bocznych obronców zdecydowanie lepsze wrazenie od Tomasza Rzasy, pozostawil Michal Zewlakow, zapisujac dodatkowo asyste przy bramce Piotra Wlodarczyka. Jacek Bak i Arkadiusz Glowacki toczyli wiele pojedynków w walce o górne pilki z Irlandczykami, co bylo dla nich dobrym treningiem przed zblizajacym sie meczem z Anglikami. W pomocy tradycyjnie dominowal Jacek Krzynówek, a zdobyta przez niego bramka jeszcze bardziej podnosi mu ocene w tym spotkaniu. Pasywnie gral Mariusz Lewandowski, ale jego rola zamyka sie jedynie na asekuracji srodka pola. Najwieksza liczbe strzalów w meczu oddal Sebastian Mila i powoli dostosowuje sie do roli prowadzacego gre reprezentacji. Napastnicy zdobyli po bramce i wlasciwie niczego wiecej sie od nich nie wymaga. Wygrana w pierwszym meczu na wyjezdzie moze byc przelomowym momentem dla tej wciaz budujacej sie druzyny. Czy mamy juz zespól na miare awansu – dowiemy sie w najblizsza srode. Tak wiec kto zyw, niech pedzi do Chorzowa, aby tam glosnym dopingiem wspomóc polska reprezentacje.

PARTNERZY