Polski Konsulat w Kolonii pekal w szwach. Juz dawno nie widziano tam tak wielu sportowców. Na zaproszenie Konsula przyjechalo do Kolonii ponad czterdziestu zdolnych mlodych pilkarzy z polskimi korzeniami. Chlopcom towarzyszyli oczywscie ich rodzice. Spotkanie mialo na celu przyblizyc mlodym Polakom nasz kraj. Wiekszosc z nich rozmawia miedzy soba po niemiecku, co nie znaczy, ze nie umieja mówic po polsku. Rozmawialem z kazdym mlodym zawodnikiem, poznalem ich ambicje i nadzieje. Kilku juz grywa w naszych reprezentacjach mlodziezowych co oczywiscie jeszcze nic nie znaczy, bo ostateczny wybór nadejdzie w wieku 21 lat, ale zawsze zbiza do bialo-czerwonych barw. Grupa wyglada imponujaco i z wielkimi nadziejami bedziemy sledzic ich dalszy rozwój. Niebawem po wizycie w Kolonii wzialem udzial w naradzie Komisji Trenerskiej UEFA w Nyon w Szwajcarii. Dlugo dyskutowalem z Franzem Beckenbauerem miedzy innymi o mojej wizycie w Kolonii. Franz Beckenbauer stwierdzil, ze byl niedawno na meczu jednej z reprezentacji juniorów Niemiec i dojrzal tam tylko czterech zawodników z niemieckim rodowodem. Nie widzi wiec zadnego problemu aby wielu cwiczacych zawodników w Niemczech gralo dla Polski. W koncu w Niemczech cwiczy ponad dwa tysiace chlopców z polskim rodowodem, z których mozna ulozyc sto zespolów reprezentacyjnych. UEFA bedzie wspierac edukacje trenerów. Wymiana mysli szkoleniowej bedzie stala miedzy panstwami europejskimi na co przeznaczono ponad 260 tys. Euro na kazda federacje rocznie. Trzy osobowa Komisja, której mam przyjemnosc byc czlonkiem bedzie decydowala jak ulozyc mape drogowa dla trenerów poszczególnych federacji. Trzydziestu trenerów moze rocznie skorzystac z takiej pomocy. Wydzial Szkolenia na najblizszym spotkaniu okresli kryteria dla polskich trenerów, którzy w pierwszej kolejnosci beda mogli skorzystac z takich doszkolen. Ciezki byl to tydzien. Szczególnie, ze trzeba bylo startowac i ladowac az szesciokrotnie, co niestety nie wplywa na moje dobre samopoczucie.
PARTNERZY
