Wizyta na Ukrainie i w Polsce Prezydenta UEFA Michela Platiniego wywolala wielkie zainteresowanie. I calkiem slusznie, bo Euro 2012 zbliza sie milowymi krokami. Patrzac na budowe stadionów, osrodków pobytowych, dróg i realizacje wielu innych inwestycji az serce sie raduje, ze doszlo do takiego przyspieszenia w Polsce. Czasem patrzac na to wszystko zadaje sobie pytanie, co by bylo gdyby Komitet Wykonawczy UEFA nie przyznal nam organizacji turnieju finalowego mistrzostw Europy 2012. Jak gumka myszka wyczyszczali bysmy te wszystkie inwestycje, klócac sie w Samorzadach co wazniejsze dla miasta stadion czy obwodnica i tak dalej. Dzisiaj sie okazuje, ze wszystko ma taka sama wage i kazda z tych inwestycji jest tak samo wazna. W miare uplywu czasu, bedziemy powoli zapominac skad wogóle wzielo sie to Euro 2012 w Polsce. Dlatego warto o tym od czasu do czasu przypominac aby przyszle pokolenia pilkarzy, trenerów, dzialaczy wiedzialy skad wziely sie stadiony, miejsca do treningu czy dobre autostrady miedzy miastami. To cos niewymiernego ekonomicznie i cywilizacyjnie, co zafundowala pilka nozna, ta najpopularniejsza dyscyplina sportowa w Polsce nam wszystkim. Oczywiscie wczesniej czy pózniej te inwestycje i tak by powstaly ale na pytanie kiedy, nikt nie potrafilby dzisiaj odpowiedziec. Teraz wiadomo do 2012 najwazniejsze budowy musza byc zakonczone. Osobiscie obawiam sie jednego. Aby decyzje podjete przez UEFA o stadionach, na których rozegrane zostana mecze finalowe, nie poróznily nas wszystkich. Zaraz sie zacznie szukanie drugiego dna i protesty tych którzy tej imprezy w swoim miescie nie dostana. Kazdy chcialby aby w naszym kraju mecze odbyly sie na szesciu stadionach ale czy to bedzie mozliwe? Jesli w maju UEFA oglosi swoje decyzje co do liczby i miejsca stadionów, to czy poczynione inwestycje w miastach które liczyly na udzial w imprezie, nie zostana spowolnione lub co gorsze calkowicie wstrzymane? Te pytania nalezy sobie zadawac juz dzisiaj, aby przygotowac sie na ewentualne nastepstwa takich decyzji. W naszym zyciu jak w sporcie, ktos wygra i bedzie sie radowal ktos inny decyzje UEFA przyjmie w kategoriach porazki. I wlasnie wtedy bedziemy zdawac najwiekszy egzamin z patriotyzmu, bo przeciez wszystko co budujemy obecnie nie robimy dla jednej imprezy, która bedzie trwala miesiac, tylko dla przyszlych pokolen Polaków i o tym przede wszystkim nalezy pamietac jesli decyzja UEFA jednak nie obejmie szesciu miast w Polsce.