Grajmy o pulę

8 maja 2015

Kiedy słyszę głosy i to z całkiem poważnych ust, że mecz reprezentacji Polski z Niemcami należy rozegrać drugim składem i skoncentrować się na Szkotach, to zastanawiam się, jak tacy podpowiadacze mogą znaleźć się w pobliżu selekcjonera. Kiedy reprezentacja Polski wychodzi na swój dwumecz na stadionie Narodowym w Warszawie to cel musi być tylko jeden, cała pula do zgarnięcia. Jeśli będzie w tym dwumeczu sześć punktów, będzie fantastycznie i staniemy się nie tylko samotnymi liderami w grupie ale z pewnością będziemy spełniać rolę grupowego faworyta. Jeśli będą w tym dwumeczu cztery punkty to będzie bardzo dobrze i spokojnie będzie można patrzeć w przyszłość. Zdobycie trzech punktów to papierowe minimum i też nie będzie tragedii. Jak więc widać tych pozytywnych rozstrzygnięć może być wiele. Kłopoty się zaczną jeśli nie zdobędziemy minimum trzech punktów, wtedy trzeba będzie szukać punktów w meczach wyjazdowych, u któregoś z ważniejszych rywali aniżeli Gibraltar. Aby jednak mieć nadzieje na dobre nastroje w długie zimowe wieczory, należy podjąć walkę w każdym meczu i wierzyć, że nawet aktualnego mistrza świata można pokonać.

 

Reprezentacja Niemiec ma swoje duże kłopoty i nie sądzę aby ich problemy skończyły się szybko. Wyeksploatowani piłkarze muszą odpocząć i wielu właśnie to robi, będąc poza formą jaką prezentowali podczas finałów mistrzostw świata. Niemcy wygrali swój pierwszy mecz ze Szkocją w grupie eliminacyjnej ale nie było to łatwe zwycięstwo. A Szkoci, mimo, że towarzysko zaprezentowali się super na naszym Narodowym, to w meczu o punkty będzie im bardzo trudno wywieźć z Polski choćby jeden punkt. Piłkarze ręczni już zwyciężyli z Niemcami, podobnie jak siatkarze. Teraz czas na piłkarzy nożnych. Nie pękajmy, bo ci wszyscy podpowiadacze jeśli podpowiadają takie nonsensy polskiemu selekcjonerowi reprezentacji, to nie mają uczciwych intencji. Najważniejszą cechą jaka charakteryzuje dobrych trenerów jest cierpliwość. Spokojnie i bez emocji można analizować grę poszczególnych piłkarzy i przygotowywać się do meczu. Ważne aby cierpliwie piłkarzom tłumaczyć dlaczego mamy ograć Niemców i dać szansę na zgarnięcie puli punktów, bo w przeciwnym razie zawsze będziemy sobie powtarzać, co by było gdyby? Wierzę że podobnie jak ja myśli selekcjoner Adam Nawałka i wszyscy nasi reprezentacyjni piłkarze o czym przekonamy się już niebawem.

PARTNERZY