Pilka nozna jest specyficzna dyscyplina sportu. Wywoluje wielkie emocje i skupia na sobie uwage tak wielu ludzi, Ze nalezy sie jej szczególne miejsce w naszym codziennym zyciu. Od wyniku meczu zaleza czesto losy wielu osób, nastroje tysiecy kibiców a w wyjatkowych przypadkach nawet przyszlosc narodów. Polski Zwiazek Pilki Noznej jest stowarzyszeniem, które ponad osiemdziesiat lat buduje pozycje polskiego futbolu w kraju ale przede wszystkim na arenie miedzynarodowej. Spektakularne sukcesy przyszly dopiero na poczatku lat siedemdziesiatych. Znakomita generacja pilkarzy i charyzmatyczny szkoleniowiec Kazimierz Górski doprowadzili do rozslawienia polskiego futbolu. Hossa w znakomitych wynikach polskiej reprezentacji trwala do polowy lat osiemdziesiatych. Kazimierz Górski wywalczyl z reprezentacja zloty i srebrny medal na Olimpiadach a przede wszystkim doprowadzil reprezentacje do 3. miejsca na swiecie, Jacek Gmoch chociaz nie dal rady utrzymac polskiej reprezentacji na poziomie 1-4 na swiecie, to awansowal do mistrzostw swiata i zakonczyl udzial w finalach równiez bardzo wysoko bo na poziomie 5-8. Antoni Piechniczek osiagnal wspanialy wynik i przywrócil blask medalu na mistrzostwach. Doprowadzil reprezentacje ponownie do poziomu 1-4 na swiecie. Kolejny nasz awans do finalów mistrzostw swiata pod wodza Antoniego Piechniczka, chociaz sam w sobie byl sukcesem, nie byl juz tak spektakularny i zapowiadal nadchodzacy kryzys. Staczalismy sie przez wiele lat w futbolowe zapomnienie tak pod wzgledem szkoleniowym jak równiez organizacyjnym. Niemcy, Wlosi i Francuzi, którzy razem z nami stanowili czwórke finalistów mistrzostw swiata w 1982 roku, rozwijali sie znakomicie i byli w stanie samodzielnie zorganizowac finaly mistrzostw swiata lub mistrzostw Europy. My do dnia dzisiejszego nie mamy na tyle nowoczesnego stadionu w Polsce aby mozna bylo bez komplikacji rozegrac na nim mecz pilkarski klubowej ligi mistrzów. Dlatego w finale mistrzostw swiata w 2006 roku znowu widzielismy trzy wymienione powyzej reprezentacje a Polske w finalowej czwórce zmienila Portugalia, która dzieki organizacji mistrzostw Europy dokonala wielkiego przyspieszenie infrastrukturalnego. Pierwsze w Polsce podnioslo sie szkolenie. Po 16 latach przerwy wprowadzilem ponownie reprezentacje Polski na salony swiatowego futbolu. Awans do mistrzostw swiata w Korei i Japonii 2002 uznano za sensacje a Sepp. J. Blatter widzac mnie na losowaniu grup finalowych stwierdzil krótko – "ciesze sie, ze FIFA moze odkurzyc wreszcie tabliczke z napisem Polska"… Chociaz nie wyszlismy z grupy w tych mistrzostwach i umiejscowilismy sie na poziomie 20-25 na swiecie, to sam awans i udzial naszej reprezentacji w tej najwiekszej futbolowej imprezie na swiecie, zapisal sie pozytywna zmiana w swiadomosci i psychice polskich pilkarzy. Wiara czyni cuda, mówi stara polska przypowiesc, i nasi mlodzi pilkarze uwierzyli, ze moga walczyc jak równy z równym z najlepszymi. Wykorzystal to znakomicie Pawel Janas i awansowal do kolejnych mistrzostw swiata w Niemczech. Chociaz zakonczyl mistrzostwa na fazie grupowej, to najwazniejsze dla polskiej reprezentacji bylo podtrzymanie poziomu 20-25 na swiecie, pomimo ze jest to na dzien dzisiejszy poziom o wiele nizszy anizeli przed 25 laty. Polska nigdy w swojej historii nie uczestniczyla w finalach mistrzostw Europy. Bylo to spowodowane przede wszystkim tym, ze priorytetem dla naszych wladz sportowych byly zawsze mistrzostwa swiata i igrzyska olimpijskie. Od czasu kiedy limit wieku ograniczyl mozliwosc udzialu w Olimpiadzie reprezentacji narodowej i stalo sie to udzialem reprezentacji mlodziezowej, zmagania medalowe pilkarzy uzyskaly inny wymiar w swiadomosci polskich kibiców. Kiedy zmagania o wystep na Olimpiadzie staly sie turniejem mlodziezowym, podniosla sie w PZPN ranga awansu do mistrzostw Europy. Juz kilkakrotnie nasza druzyna narodowa byla bliska awansu do tej drugiej w kolejnosci co do prestizu futbolowej imprezy w Europie i na swiecie. W obecnej edycji pod trenerskim okiem holenderskiego szkoleniowca Leo Beenhakkera, prowadzimy w grupie eliminacyjnej i realniej, anizeli w wielu wczesniejszych eliminacjach rysuje sie nam konkretna szansa na awans do Euro 2008. Byloby to znakomite przetarcie przed mistrzostwami Europy 2012, których wspólgospodarzami wlasnie zostalismy.
Zarzad PZPN byl w ostatnim okresie mocno choc w wielu przypadkach absolutnie nieslusznie krytykowany. Korupcja która swoim cieniem pokryla caly kraj nie ominela srodowiska futbolowego. A wszystko co dotyczy pilki noznej w naszym kraju, na polu klubowego futbolu zawodowego czy amatorskiego utozsamiane jest z PZPN. Tymczasem to za sprawa obecnego Zarzadu PZPN Polska reprezentacja powrócila dwukrotnie w ostatnim czasie do swiatowej elity. To obecny Zarzad zabezpieczyl znac zne kwoty finansowe, zlozone na kontach stowarzyszenia na planowa prace wszystkich reprezentacji i promocje pilki noznej. To wreszcie ten Zarzad podjal niesamowicie odwazna decyzje o wspólnym uczestnictwie razem z Ukraina w walce o otrzymanie mozliwosci organizacji finalów mistrzostw Europy w 2012 roku, co prócz wszystkich korzysci poza sportowych, zabezpieczylo udzial naszej reprezentacji w mistrzostwach Europy. Zaden z dotychczasowych zarzadów PZPN, nie zrobil wiecej dla promocji Polski i polskiego futbolu. Kiedy dzisiaj przypomnimy sobie jak wiele osób pukalo palcem w czolo, kiedy slyszalo o naszej decyzji, szczególnie, ze juz wczesniej przedstawiciele innych dyscyplin z PKOL wlacznie starali sie o mozliwosc organizacji wielkich miedzynarodowych imprez i nic z tego nie wyszlo, to patrzac na aktualne mozliwosci srodowiska futbolowego, malo kto wierzyl, ze podjeta przed czterema laty decyzja we Lwowie bedzie miala szanse powodzenia. Jak sie okazalo byla to najwazniejsza decyzja Zarzadu PZPN w calej dotychczasowej historii polskiej pilki noznej. Srodowisko futbolowe w pierwszej kolejnosci jak równiez wiele innych dziedzin naszego zycia otrzymalo epokowa szanse na przyspieszenie pogoni za Europa XXI wieku. Tylko od nas samych zalezy teraz, jak bedziemy umieli te szanse wykorzystac Trudno wyobrazic sobie lepszy bodziec do pracy dla szkoleniowców i pilkarzy anizeli pewnosc, ze mamy juz zagwarantowane miejsce w finalach mistrzostw Europy. Co wazne otworzyla sie szansa dla pilkarzy, którzy dobiegaja trzydziestki i dla tych, którzy maja jeszcze po nascie lat. Zanim jednak polska reprezentacja bedzie wychodzic na mecz otwarcia w Warszawie w mistrzostwach Europy w 2012 roku czekaja nas jeszcze mistrzostwa Europy 2008 i mistrzostwa swiata 2010. Jest gdzie sie uczyc organizacji imprezy, nabierac niezbednych doswiadczen i przygotowywac sie od strony szkoleniowej do najwazniejszej imprezy w historii polskiej pilki noznej.