Holenderska mysl szkoleniowa

8 maja 2015

Bylem przeciwny zatrudnieniu na najwazniejszym stanowisku trenerskim w Polsce selekcjonera z zagranicy. Twierdzilem, ze w obecnej sytuacji polskiego futbolu, najlepszym rozwiazaniem byloby pójscie droga Argentyny, Portugalii, Francji czy do niedawna Niemiec i reprezentacje powinien poprowadzic czlowiek, który wychowal dla reprezentacji wielu kadrowiczów i sam osiagnal z zespolami mlodziezowymi znakomite wyniki. Takim trenerem w PZPN jest Andrzej Zamilski. Oczywiscie tego typu decyzja nie bylaby popularna, bo jest to element pracy od podstaw, a nie nadzieja na blyskotliwe dotkniecie geniuszu. Zdecydowano o szkoleniowcu z zagranicy i skoro juz taka decyzja zapadla, to wszyscy musimy wspierac teraz Leo Beenhackera i zyczyc mu sukcesu z nasza reprezentacja, co wprowadziloby polski futbol po raz pierwszy w historii naszej pilki noznej do Mistrzostw Europy. Wspólpracowac z nim bedzie Dariusz Dziekanowski. Najwazniejsza prace dokumentacyjno-obserwatorska robil dotychczas Edward Klejndinst. Nie ma go juz w Zwiazku i natychmiast nalezy znalezc na jego miejsce odpowiednia osobe. Podobnie z innymi wspólpracownikami selekcjonera. Zawodowcem musi byc dyrektor techniczny reprezentacji, szef departamentu medycznego i tak dalej. Musza pomóc selekcjonerowi najlepsi z najlepszych a nie przypadkowe osoby, nie znajace realiów pracy w PZPN i na arenie miedzynarodowej.

Polski futbol wchodzi w trudny okres. Wiele niewiadomych co do polskiej Orange Ekstraklasy. Sa kluby, które wciaz egzystuja na skraju bankructwa i otrzymuja licencje na wyrost. Jeszcze gorzej jest w drugiej lidze a juz im nizej tym tragiczniej. Najwyzszy czas powiedziec prawde kibicom, ocenic kazdy klub od trzeciej ligi w góre pod wzgledem licencyjnym. Stadiony, organizacja klubu, zabezpieczenie budzetów to podstawowe mankamenty naszego futbolu. Stadiony musza budowac wladze miejskie. Do nich w znacznej mierze naleza obiekty i to oni za nie odpowiadaja. Musi byc natychmiastowa decyzja Rzadowa, nakazujaca natychmiast wybudowanie jednego obiektu pilkarskiego, spelniajacego wszelkie wymogi licencyjne w miescie oraz mniejszych obiektów sportowych w kazdej gminie. Równiez zatrudnienie szkoleniowców dla grup mlodziezowych oraz utrzymanie tych grup musi nalezec do wladz miejskich. To uwolni kluby od wielkich wydatków i rozwiaze niesamowita liczbe problemów. Organizacja klubów to problem bardziej zlozony. Musi powstac komórka w PZPN, która ruszy po klubach i bedzie nauczac jak prowadziæ klub i kto powinien byc w nim zatrudniony. Przede wszystkim musza to byc spólki akcyjne z jasnym budzetem i finansowaniem. Najwazniejsi sa ludzie od marketingu i promocji, którzy napedzac beda koniunkture dla klubu i uzupelniac czesc klubowego budzetu. To zupelnie nowy temat dla wielu klubów, które dotychczas otrzymywaly pieniadze na swoja egzystencje. Mlodzi nowoczesnie myslacy menadzerowie w kazdym klubie to jedyna droga wyjscia dla tak zwanych zarzadów klubowych. Wreszcie budzet. Jesli kluby nie maja zabezpieczonych i udokumentowanych budzetów, nie moga otrzymac licencji na gre i musza byc wykluczone z rozgrywek. Szkolenie moga prowadzic wylacznie licencjonowani szkoleniowcy i za to odpowiada juz PZPN. To kroki podstawowe a jest ich wiecej, aby polski futbol zaczal egzystowac w miare normalnie. Zycze nowemu selekcjonerowi wielu sukcesów i satysfakcji z pracy w polskim futbolu.

PARTNERZY