Tak to było kiedys, bo to bardzo stare powiedzenie. Pamiętam je z dzieciństwa. Podkuwało się buty i można było jeździć na łyżwach. Po rzece… Teraz trzeba mieć buty co najmniej zimowe, bo takich mrozów, jakie mamy teraz w Polsce, to ja już od lat nie pamiętam. Ostatniej nocy mój domowy termometr pokazał minus 20 na zewnątrz. Mróz trzaskający. Nie jestem morsem, więc jednak marznę. Rozgrzewa mnie nowa muzyka! Album „To co dobre” Andrzeja Piasecznego zdetronizował Adele „21”. Dalej dwie nowości. Leonard Cohen i Lana Del Rey. Od 3 tygodni w pierwszej "20" najlepiej u nas sprzedawanych płyt Lora Szafran spiewąjaca piosenki Leonarda Cohena.
Znaczy udało się? Tak, album Lory „Sekrety życia według Leonarda Cohena” jest bardzo dobry. Tydzień temu ruszyła nasza trójkowa kolekcja na 30-lecie Listy Przebojów. Z falstartem, ale teraz już wszystko musi być dobrze. 13 płyt… Może to ta trzynastka. Niby nie jestem przesądny, ale widać coś w tym jest. Wydawnictw na jubileusz będzie wiecej, ale o tym innym razem. No i jeszcze się pochwalę. Książka „Nie wierzę w życie pozaradiowe” została uznana za „bestseller empiku 2011”. Mała rzecz, a cieszy…
napisane w piątek 3 lutego 2012