A tak przy okazji mój setny felieton na Waszych stronach. To juz mala ksiazeczka. Pracuje wlasnie nad druga czescia ksiazki o Liscie Trójki. Teraz latwiej, bo jest komputer, a ten moze wiecej. Za rok nasza lista skonczy 25 lat. Ksiazka sie przyda… Nie jestem wiernym kibicem sportu, ale kiedy zdarzaja sie igrzyska, albo mistrzostwa swiata, nic nie jest mnie w stanie oderwac od telewizora. No chyba, ze musze akurat pracowac. Tak jak dzis. „Co innego widzisz, co innego slyszysz”. Tak bedzie podczas ceremonii otwarcia w Turynie. Kazde igrzyska jakos tam pamietamy. Trudno byloby mi wymienic sportowych bohaterów z Calgary, ale pamietam temat napisany przez Davida Fostera. „Winter Games”, a w wersji wokalnej „Can’t You Feel It”. To nawet dotarlo na sam szczyt naszej listy! Jak bedzie w tym roku? The Calog „Pare chwil”. Ta plyta w sklepach juz w poniedzialek, a w niedziele w naszym trójkowym studiu koncert o 20.05. Jutro muzycy zespolu w Markomanii po 11. Niezle graja, trzymam za nich kciuki. Edyta Górniak w Playboyu i na nowym singlu Mathplanete „Sexuality”. Zdecia chyba bardziej odwazne… Na Walentynki mamy miedzy innymi album „Ona i On 2”, czyli duety milosne. Malgorzata Foremniak i Andrzej Piaseczny spiewaja „Sambe sikoreczke”, a Grazyna Szapolowska i Krzysztof Kiljanski „Kocham cie, kochanie moje”. Sami najpiekniejsi. Warto posluchac… A w kinach walka dwóch krajowych komedii romantycznych: „Tylko mnie kochaj” i „Ja wam pokaze!”. Nie widzialem, ale oba obrazy maja niezla sciezke dzwiekowa. Same hity. To ja zycze milosci i najlepszego…
piatek 10 lutego 2006
