W srodowisku polonijnym Ameryki od pewnego czasu toczy sie akcja dotyczacy polonijnych emerytów. Ten temat podejmowalem juz na antenie i wracam do niego. Wiosna tego roku w Warszawie podpisano „Umowe o zabezpieczeniu spolecznym miedzy Rzeczypospolita Polska a Stanami Zjednoczonymi Ameryki” i ta umowa budzi od niedawna spore emocje w srodowisku polonijnych emerytów. Umowe wynegocjowal ze strony polskiej Departament Koordynacji Systemów Zabezpieczenia Spolecznego Ministerstwa Pracy i Polityki Spolecznej, a ze strony amerykanskiej Social Security Administration. Zalety porozumienia, glównie dla polskich emigrantów i ich rodzin, sa niewatpliwe: umozliwi ono, niemozliwe dotychczas, otrzymywanie amerykanskich rent rodzinnych przyznanych osobom owdowialym i sierotom zamieszkalym w Polsce, otrzymywanie swiadczen przyznanych wspólmalzonkom amerykanskich emerytów zamieszkalym w Polsce, stworzy mozliwosc uzyskania emerytur i rent czesciowych z jednego lub z obu panstw osobom w Polsce i w Stanach Zjednoczonych, które pracowaly w obydwu panstwach i mimo to obecnie nie maja wystarczajacych okresów ubezpieczenia do przyznania swiadczen w jednym z tych panstw lub w obydwu. Umowa wyeliminuje podwójne oplacanie skladek na ubezpieczenie spoleczne jednoczesnie do polskiego i amerykanskiego systemu przez osoby migrujace miedzy Polska a Stanami Zjednoczonymi w celu wykonywania pracy, co bedzie sprzyjalo rozwojowi polsko-amerykanskiej wspólpracy gospodarczej. I to sa bezsprzeczne zalety umowy. A wady? Umowa poczuli sie zagrz¿eni emeryci -emigranci, którzy wypracowali swiadczenia emerytalne i w Polsce i w Stanach Zjednoczonych i teraz pobieraja dwie pelnej wysokosci emerytury. Poniewaz umowa przewiduje wymiane informacji miedzy stronami, amerykanska Administracja Social Security bedzie w stanie sporzadzic liste polskich emerytów korzystajacych z podwójnych swiadczen , by zastosowac w stosunku do nich – uznawany przez wielu emerytów za krzywdzacy – przepis o redukcji nadmiernych swiadczen – „windfall elimination provision”, powodujacy obnizenie, czesto drastyczne, wysokosci emerytury Social Security ze wzgledu na fakt jednoczesnego pobierania drugiej emerytury z innego zródla. Polonijnych emerytów nie uspokaja wcale Artykul 23 Umowy stwierdzajacy, ze: „Stosowanie umowy nie powoduje jakiegokolwiek zmniejszenia kwoty swiadczenia, do którego prawo ustalono przed data wejscia umowy w zycie”.
Polonijni emeryci postuluja, by w umowie, zanim jeszcze zostanie ona ratyfikowana przez Kongres USA, umiescic dodatkowy zapis zabezpieczajacy ich prawo do otrzymywania dwóch pelnych emerytur, na które, jak podkreslaja, uczciwie zapracowali. Sa tez polonijne glosy zarzucajace stronie polskiej, ze w trakcie negocjacji nad warunkami polsko-amerykanskiej umowy o zabezpieczeniu spolecznym nie zwrócono sie o opinie do organizacji polonijnych. Najwczesniej w styczniu lub lutym 2009 r. polski Zaklad Ubezpieczen Spolecznych i amerykanska Administracja Social Security beda w stanie rozpatrywac sprawy o uznanie stazu pracy przy obliczaniu wysokosci swiadczen emerytalnych. Umowy emerytalne Polski z USA wciaz czekaja na ratyfikacje. Równoczesnie ZUS (z polskiej strony) i Social Security Administration (z amerykanskiej) przystepuja do rozmów w sprawie szczególów, procedur i sposobów dokumentowania stazu pracy. Chodzi o to, aby emeryt w USA nie musial niczego zalatwiac w Polsce i odwrotnie. Ale o szczególach mówic jeszcze za wczesnie, bo do momentu ratyfikacji przez parlamenty obu krajów umowy wciaz nie obowiazuja. Na zatwierdzenie czeka takze podobna umowa polsko-kanadyjska. Tymczasem prasa polonijna publikuje juz zapytania polonijnych emerytów dotyczace funkcjonowania nowej ustawy. Oto przyklady: "Mam skonczone 60 lat . W Polsce przepracowalem 33 lata, a w USA 3 ostatnie. Pomimo tego, ze mam legalny pobyt tutaj, to wracam do Polski w pazdzierniku tego roku. Czy moje lata pracy w USA moga byc doliczone do polskiej emerytury? Jesli tak, to jakiego zaswiadczenia potrzebuje? Czy przysluguje mi w Polsce wczesna emerytura? Jak nie, to na jaka emeryture w Polsce przejde?" – pyta jeden z Czytelników. "Mam przepracowane 13 lat w Polsce i bede miala 20 lat pracy w USA. Do tej pory 13 lat pracy w Polsce kwalifikuje jedynie do otrzymania minimalnej emerytury – nieliczonej. Taka aktualnie otrzymuje w Polsce (ok. 500 zl)" – to problem innej Czytelniczki. Rzecznik ZUS odpowiada: "Choc nie moge jeszcze mówic o szczególach, bo umowa nie weszla w zycie, w obu przypadkach osoby beda mogly zsumowac swoje lata pracy i otrzymac wyzsze swiadczenia emerytalne. W pierwszym przypadku Czytelnik powinien miec prawo do zaliczenia trzech lat legalnej pracy w USA i starania sie o wczesniejsza emeryture w Polsce. Swiadczenia beda wyplacane przez obie strony na zasadzie proporcjonal nosci".
A wiec wyglada na to, ze nowa umowa przyniesie sporo korzystnych rozwiazan , a problemy z odbieraniem emerytury SS emerytom, którzy pobieraja emeryture równiez z Polski mamy nadzieje, ze uda sie pomyslnie rozwiazac. Umowa jest w zaawansowanej fazie. Po parafowaniu jej 2 kwietnia w Warszawie przez Minister Pracy i Polityki Spolecznej Jolante Fedak i ambasadora USA Victora Ashe’a, dokument podpisal 17 lipca prezydent George Bush. Umowa trafila nastepnie do Kongresu USA, który na jej ratyfikacje ma 60 dni legislacyjnych. W Polsce 7 sierpnia za ratyfikacja umowy opowiedzial sie jednoglosnie Senat. Zanim akt ratyfikacyjny podpisze Prezydent Lech Kaczynski za ratyfikacja musi opowiedziec sie tez Sejm. Jednoczesnie Ambasada USA w Warszawie, oczekujaca w zwiazku z nowymi przepisami znacznego naplywu petentów, którzy beda wystepowac o amerykanskie renty i emerytury, uruchomila juz specjalny dzial do tych spraw, obsadzony przez 6 pracowników.