Strzelanina w szkołach i na kampusach uniwersyteckich. Rosnąca liczba przestępstw z użyciem broni palnej. Strzelanie do kierowcy tylko dlatego, że zajechał drogę. W USA to wszystko normalka. Strzeże jej niezłomnie druga poprawka do konstytucji dająca Amerykanom prawo do posiadania i noszenia broni. Nie sposób jej obalić i zamknąć dostęp do broni, ale ostatnio pada coraz więcej propozycji karania za użycie broni powodujące ranienie, lub śmierć. Dziennik USA Today przytacza kilka z tych propozycji: Karać dotkliwymi grzywnami i pięcioletnim zakazem posiadania broni za noszenie broni po pijanemu; wprowadzić obowiązkową karę więzienia dla osób zostawiających broń bez zabezpieczenia, jeżeli doprowadziłoby to do przestępstwa, albo przypadkowego postrzelenia; osoby skazane za przemoc w domu powinny być karane 10 letnim zakazem posiadania broni; dorośli zezwalający nieletnim na używanie broni powinni być pociągani do odpowiedzialności prawnej za ewentualne szkody spowodowane tą bronią; ktokolwiek sprzedający broń bez uprzedniego sprawdzenia uprawnień nabywcy może być skazany na karę więzienia jeżeli broń ta zostałaby kiedykolwiek użyta do przestępstwa. Propozycje te – co należy podkreślić – nie stoją w sprzeczności z drugą poprawką do konstytucji. W USA istnieje rządowy system National Tracing Center, który sprawdza dane dotyczące zakupów broni oraz śledzi broń użytą w przestępstwach. Sklepy z bronią są zobowiązane przekazywać do tego centrum dane dotyczące sprzedanej broni. I nawet jeżeli sklep zaprzestaje swej działalności, musi, zgodnie z prawem, przekazać do Tracing Center wszystkie dane dotyczące broni kiedykolwiek sprzedanej w tym sklepie. Co miesiąc do centrum wpływa ponad półtora miliona dokumentów ze sklepów z bronią. Niektóre to zwykłe zapiski na papierze, te najnowsze są zapisane elektronicznie na dyskach i zabezpieczone kodem. Lawina danych trafiających do centrum to ważny element toczącej się w USA debaty na temat broni. Ośrodki badające broń użytą w przestępstwach są przepracowane. Co roku centrum otrzymuje 365 tysięcy wniosków o przekazanie organom ścigania danych dotyczących broni użytej w przestępstwie. Najwięcej zapotrzebowań na takie dane pochodzi z dużych miast amerykańskich, gdzie notuje się najwięcej przestępstw z użyciem broni, jak Chicago, St. Louis, Milwaukee czy Baltimore.