Karnawał

8 maja 2015

Zabawa najlepszych sportowców ich trenerów, prezesów, sponsorów, ludzi mediów i fanów dobrej zabawy wieńczy zwykle plebiscyty na najlepszych z najlepszych w naszym sporcie. W styczniu odbywają się w Warszawie dwa wielkie bale środowiska sportowego. Po wyborze dziesiątki najlepszych polskich sportowców, bal w hotelu Hilton trwa tradycyjnie do porannej jajecznicy. Niestety nie wszyscy traktują bal zabawowo. Coraz więcej panów przychodzi na bal bez partnerek, rozpoczynają bal przy stoliku, po czym wyruszają w podróż po hotelowych korytarzach. Dlatego najtłoczniej jest teraz nie na parkiecie, jak bywało dawniej ale w tak zwanych kuluarach, gdzie dyskusje i rozmowy biznesowe, przeplatają się z wywiadami dla mediów. Ma to też swoją dobrą stronę, bo ci, którzy lubią tańczyć mają więcej miejsca na parkiecie i mogą się dobrze pobawić. Drugi bal ma zupełnie innych charakter.

Otylia Jędrzejczak

To podczas balu ogłaszana jest najlepsza dziesiątka sportowców Warszawy i zaraz po ogłoszeniu wszystkich nagradzanych rozpoczyna się zabawa. Na tym balu, który już od kilku lat odbywa się w pięknie udekorowanej Hali sportowej na Ursynowie, nie ma kuluarów. Dlatego wszyscy się bawią i tańczą aż do rana. Zabawa jest znakomita a królową parkietu na obu balach jest zwykle znakomicie tańcząca Otylia Jędrzejczak. Z pewnością na balu mistrzów sportu Warszawy zobaczymy na parkiecie Irenę Szewińską i Teresę Sukniewicz-Kleiber, których nie widzieliśmy na parkiecie tańczących w hotelu Hilton. Obie panie są w Kapitule wybierającej najlepszych sportowców Warszawy, a piękniejszą stronę naszej Kapituły na parkiecie w Hiltonie reprezentowała dzielnie Dorota Idzi. Tak więc do zobaczenia na balu mistrzów sportu Warszawy i oby poranna jajecznica smakowała co najmniej tak dobrze jak ta w hotelu Hilton.

PARTNERZY

single.php