Gdyby zyl skonczylby wlasnie 60 lat. Kazimierz Deyna, wspanialy rozgrywajacy, pilkarz jaki rodzi sie raz na wiele, wiele lat. Byl genialny Pele, byl boski Maradona, byli inni znakomici pilkarze i to praktycznie w kazdym kraju i wsród tych wielkich nazwisk swiatowego futbolu swoje miejsce ma na zawsze zarezerwowane Kazimierz Deyna. W Polsce osoby wybijajace sie ponad przecietnosc nie maja latwego zycia. Kazia tez uwielbiano i nienawidzono. Nawet kiedy zdobywal bramki dla reprezentacji Polski, znalezli sie tacy, którzy go wygwizdywali. Takie juz jest zycie ludzi sportu. Najpierw sa wynoszeni ponad Niebiosa, kiedy zdobywaja trofea, ale wystarczy slabszy wystep, aby stali sie obiektem ataków. Kazimierz Deyna byl liderem Legii i reprezentacji Polski. Jego wspaniale zagrania, szczególnie wybory wariantów podan, które otwieraly droge kolegom do bramki, znakomite kóleczka z pilka przy nodze, które dawaly czas na wybiegniecie na pozycje partnerom a przede wszystkim uderzenia z dalszej odleglosci tak zwane "rogale" przed którymi kapitulowali najlepsi bramkarze na swiecie to momenty jakie pozostaly w pamieci wszystkich, którzy byli swiadkami talentu Kazimierza Deyny. Takich pilkarzy jak Deyna czy kazdego, kto zapisal sie czyms specjalnym w polskim futbolu nalezy szanowac w szczególny sposób. To sa bowiem osoby, którymi polski futbol moze sie szczycic i pochwalic. Bylem wielkim fanem talentu Deyny. Na zawsze jednak pozostanie w mojej pamieci równiez jako pilkarz-kursant, kiedy zapisal sie na kurs instruktorów pilki noznej, którego bylem jednym z prowadzacych. Kurs odbywal sie zima. Kaziu przychodzil ubrany w piekna brazowa czape z lisa, jasny kozuszek, dzinsy i dlugi bialo-czerwony szalik owiniety wokól szyi i wystajacy jeszcze dolem spod kozuszka. Takim go wlasnie bede pamietal zawsze wspanialego pilkarza i dobrego kompana poza boiskiem. A kazdy kto go pamieta, powinien przenosic swoja pamiec o Kaziu na kolejne pokolenia kibiców, nawet wtedy, kiedy urodzi sie gdzies w Polsce kolejny tak wielki talent do gry w srodku pola, jakim byl Deyna. Dla dobra polskiej pilki noznej i dla historii futbolu swiatowego.