Najnowsze wybory w Stanach Zjednoczonych przyniosly zwyciestwo Demokratom. Zdobyli oni wiekszosc w Izbie Reprezentantów i w Senacie. W zwiazku z tym sytuacja polityczna, w ktorej znalazl sie obecny republikanski prezydent George Bush, jest nie do pozazdroszczenia. Prezydent bedzie mial do czynienia z Kongresem, w który wiekszosc posiadaja przedstawiciele partii opozycyjnej. Ale w polityce amerykanskiej to nie nowosc. Za to absolutnym ewenementem jest fakt, ze speakerem Izby Reprezentantów czyli przewodniczacym obrad, a jednoczesnie najwazniejsza po prezydencie i wiceprezydencie osoba w panstwie zostanie po raz pierwszy w historii St. Zjednoczonych kobieta – pani Nancy Pelosi, demokratka z San Francisco. O pani Pelosi za chwile. Tymczasem zas chce przyblizyc niezmiernie wazna funkcje jaka jest Speaker of the House czyli przewodniczacy Izby Reprezentantów. Jest to urzad przewidziany w pierwszym rozdziale konstytucji. Speaker jest wybierany przez czlonków Izby zwiazanych dyscyplina partyjna z przedstawicieli partii wiekszosciowej – w tym przypadku jest to Partia Demokratyczna. Demokratom, którzy nie glosowaliby za kandydatura pani Pelosi na speakera groza sankcje w postaci, na przyklad, odsuniecia od pracy w ulubionej komisji. Speaker przewodniczy obradom Izby, wyznacza specjalne i nadzwyczajne komisje, podejmuje decyzje dotyczace porzadku obrad, zarzadza glosowanie, ale sam glosuje zazwyczaj tylko w trudnych sytuacjach na przyklad przy równym podziale oddanych glosów. Jako przywódca frakcji wiekszosciowej w Izbie administruje ja i wspólpracuje z prezydentem. Gdyby zdarzylo sie, ze prezydent i wiceprezydent nie mogli sprawowac wladzy , trzecim pod wzgledem hierarchii do objecia najwyzszego urzedu w panstwie jest wlasnie przewodniczacy Izby Reprezentantów.
Od stycznia przyszlego roku bedzie to przewodniczaca pani Nancy Pelosi. Ma 66 lat. Wyglada na osobe twarda. Przypomina Hillary Clinton w wydaniu ciemnowlosym. Niektórzy dzialacze chetnie widzieliby je obie razem ubiegajace sie w 2008 roku o stanowisko prezydenta i wiceprezydenta, chocby po to, by doprowadzic do wscieklosci Republikanów. Juz sama perspektywa, ze to Nancy Pelosi zostanie speakerem przyprawiala przed 7 listopada Republikanów o dreszcz. Prezydent Bush wlasnorecznie sporzadzil liste wszystkich dowodów braku odpowiedzialnosci Demokratki: glosowala przeciwko wojnie w 2002 roku, przeciwko odnowieniu Patriot Act (ustawy dajacej rzadowi poszerzone uprawnienia w walce z terroryzmem), podsluchom telefonicznym, utworzeniu departamentu bezpieczenstwa wewnetrznego… A przede wszystkim pochodzi z San Francisco. Juz sama nazwa tego miasta wywoluje panike wsród konserwatywnego elektoratu. San Francisco to przeciez stolica rozpasania pokolenia 1968 roku i homoseksualnych malzenstw. "Kiedy sie ich slucha, wydaje sie, ze jestem osoba budzaca najwiekszy strach w Bialym Domu – mówi Nancy Pelosi – Te wybory sa swego rodzaju referendum na temat Georga Busha. On próbowal zrobic z nich referendum na mój temat. To smieszne".
Spoty wyborcze republikanów przedstawialy Nancy Pelosi na tle mostu Golden Gate. Przypisywano jej zamiar zwiekszenia podatków, oskarzano o przyszle "oslabienie bezpieczenstwa na granicach", "popieranie aborcji" czy tez "opanowanie Kongresu dzieki glosom nielegalnych imigrantów". Zainteresowana nie przejmuje sie tym. "Wiekszosc Amerykanów nie wie, kim jestem" – podkresla. Ataki osobiste podsumowuje krotko: "Mam gruba skóre". Juz w bardzo mlodym wieku Nancy Pelosi nauczyla sie przepychac lokciami w swiecie mezczyzn. Wychowala sie wraz z piecioma bracmi we wlosko-amerykanskiej rodzinie z Baltimore. Jej rodzice byli katolikami i cenili tradycyjne wartosci. Ojciec, Thomas D’Alesandro byl legenda Partii Demokratycznej lat 50-tych. Od 1947 do 1959 roku pelnil urzad burmistrza Baltimore. Po nim funkcje te objal jego brat. Jako dziecko Nancy nauczyla sie pisac wypelniajac prowadzone przez ojca rejestry. Po ukonczeniu studiów wyszla za maz za inwestora budowlanego, który dorobil sie miliardowego majatku. Zajela sie wychowaniem pieciorga dzieci (czterech córek i syna). Gdy po raz pierwszy stanela do wyborów, miala 47 lat. Dzieki swojemu notesowi z adresami szybko wysunela sie na czolo partii. Zaprowadzila tam surowa dyscypline, na sposób republikanski. I tak w zeszlym roku poslowie demokratyczni wykazali najwieksza zwartosc od czasów Eisenhowera. Nancy, posiadaczka ósmej co do wielkosci fortuny w Izbie, sama zgromadzila na cele wyborcze 50 milionów dolarów. Oprócz Hillary Clinton nikt nie jest w stanie zebrac takich pieniedzy. "Kobieta musi udowodnic, ze jej zwyciestwo bylo trudne – mówi Nancy Pelosi. – W przeciwnym razie ludzie maja wrazenie, ze zostalo jej podarowane". Zamierza w ciagu pierwszych 100 godzin poddac pod glosowanie podwyzszenie minimalnej stawki za prace, wdrozenie zalecen komisji sledczej w sprawie zamachów z 11 wrzesnia 2001 roku i ustawe w sprawie komórek macierzystych. Potem trzeba bedzie "osuszyc bagno, jakim stal sie Waszyngton", aby wprowadzic tam uczciwosc i rygor budzetowy. Nancy Pelosi nie nalezy do tych Demokratów, którzy gimnastykuja sie, aby pozostac w centrum. George’a Busha nazwala "niekompetentnym", a Republikanów "skorumpowanymi" i "niemoralnymi". Ale nie jest zwolenniczka procedury odwolania urzedujacego prezydenta, o czym marzy lewe skrzydlo jej partii. "To nie figuruje w porzadku dziennym" – potwierdza. To, ze na czele Izby Reprezentantów Kongresu Stanów Zjednoczonych stanie kobieta moze w rezultacie utorowac amerykanskiemu politykowi plci zenskiej droge do Bialego Domu. Niewykluczone, ze juz w nastepnych wyborach prezydenckich o najwyzszy urzad w panstwie bedzie ubiegac sie pani Hillary Clinton. Dotychczas jedyna kobieta, która wystartowala w wyborach prezydenckich w USA byla pani Geraldine Ferraro. Bylo to w 1984 roku, ale ubiegala sie ona o wybór na stanowisko wiceprezydenta, a nie prezydenta, którym wtedy z ramienia Partii Demokratycznej chcial zostac Walter Mondale. Pokonala ich bez trudu ekipa Republikanów Ronald Reagan i George Bush starszy.