8 marca – Miedzynarodowy Dzien Kobiet. U nas nawet swiatowy! W Studiu imienia Agnieszki Osieckiej tego dnia dwa wydarzenia. We wczesnych godzinach popoludniowych wystapi… Tori Amos. Do dzis pamietam Jej koncert w naszym studiu z 16 grudnia 2001 roku. Nie sadzilem, ze uda sie to powtorzyc, a jednak. Nowy album Tori „Beekeeper” wlasnie sie ukazal i artystka promuje go miedzy innymi takimi malymi koncertami. 170 szczesliwców bedzie Ja widzialo, reszta musi sie zadowolic przekazem radiowym, podczas Swiat Wielkanocnych. Na estradzie tylko Tori i fortepian. Wydarzenie. Tego samego dnia wieczorem „Brazylijska Sade” czyli Ive Mendes. Tak sie o niej mówi, bo jej debiutancki album wyprodukowal Robin Millar, ten, który odkryl kiedys Sade. Oj, bedzie sie dzialo! Na razie w niedziele koncert Krzysztofa Kiljanskiego w Trójce. Jego album „In The Room” od 2 tygodni na topie sprzedazy w Polsce. Tego chyba nikt sie nie spodziewal, ale jak wiadomo mile niespodzianki chodza po ludziach… Nowy album Lecha Janerki nosi tytul „Plagiaty” i zawiera 15 piosenek, w tym juz przebojowy „Rower”. Jak dawno go nie bylo? Jak dobrze, ze jest ta plyta. Zaczyna sie piosenka „Wiosna na pustyni”, a konczy „Wystarczy wiedziec”. Premiera juz za tydzien. Za tydzien napisze znowu, jesli mnie nie dopadnie grypa! Zycze zdrowia!
piatek 18 lutego 2005
