Jak to dobrze, ze Pan Seweryn znow komponuje piosenki. Ostatnio dla Maryli Rodowicz, Edyty Geppert, a teraz napisal az 10 nowych utworow dla Andrzeja Piasecznego. Album nosi tytul „Spis Rzeczy Ulubionych” i od dzis jest na rynku. Zapowiadal go na singlu bardzo popularny juz utwor „Chodz, przytul, przebacz”. A jaka jest reszta? Koniecznie prosze posluchac. Seweryn Krajewski to od ponad 40 lat jeden z naszych krajowych klasykow, jeden z najwspanialszych melodykow. Na tej nowej plycie to na szczescie nie uleglo zmianie. Poza tym swietna (jak zwykle) produkcja Rafala Paczkowskiego, ladne wydanie krazka. Chce sie te plyte miec. Jutro Andrzej bedzie moim gosciem w „Zlotych, slodszych najslodszych”. Porozmawiamy o wydawnictwie. Jutro odwiedzi mnie takze Marcin Nowakowski (saksofon) z albumem „Better Days” nagranym z muzykami smooth jazzowymi z Kalifornii. Jesli dodac do tego niezla plyte Justyny Steczkowskiej „To mój czas” (nagrana na Wegrzech) i nowosc Kuby Badacha („Male szczescia” u Roberta Jansona), to mamy „dla kazdego cos milego”. Kuba na nowej plycie zaspiewa piosenki z repertuaru Andrzeja Zauchy. Swietnie zaspiewa, juz znam ten material. Album bedzie na rynku po swietach Wielkiej Nocy, a single „Bylas serca biciem” juz za klika dni. Czas nie czeka na nas… Pozdrowienia!
napisane w piatek 27 marca 2009
