Mistrzem Polski w sezonie 2005/06 zostala Legia Warszawa. Krakowska Wisla roztrwonila cala przewage punktowa jaka wypracowala sobie w pierwszej rundzie rozgrywek. Kiedy odchodzilem z Wisly Kraków, zegnalem sie z zalem z tym zespolem, przede wszystkim dlatego, ze robilismy wspólnie cos dobrego, co przynosilo efekty w polskiej lidze a zimowe okienko transferowe mialo byc wyjsciem na wszelkie problemy kadrowe jakie dotknely zespól. Oczywiscie teraz latwo byloby mi mówic, ze gdybym zostal to…. Jedno jest pewne a fakty mówia same za siebie, ze moja ekipa z Ryszardem Szulem, Robertem Musialkiem, Tomkiem Kulawikiem, Kazimierzem Moskalem i Markiem Koniecznym plus sztab medyczny spisywala sie znakomicie, a zespól spokojnie liderowal w polskiej ekstraklasie. Osobom z zewnatrz wydaje sie, ze tworzenie zespolu i jego prowadzenie jest sprawa prosta. Ze jesli jeden szkoleniowiec ma pozytywne wyniki, to kazdy kolejny bedzie mial tak samo dobre a moze nawet lepsze. No cóz, dokonano sztuki aby z przewagi jaka Wisla wyrobila sobie nad Legia, znalezc sie z taka róznica punktowa za zespolem z Warszawy. A wiec jednak nie jest to taka prosta sprawa, prowadzenie zespolu i odnoszenie sukcesów, nawet z tak mocnym zespolem kadrowo jak obecna Wisla Kraków. Nie bede sie znecal nad decydentami w krakowskim klubie. Stalo sie i tyle. Wnioski sa z pewnoscia dla wszystkich w Krakowie bolesne bo jest to rok specjalny 100-lecie klubu. Dzisiaj juz wiadomo jakie bledy popelniono i chociaz trudno sie bedzie do nich przyznac, to ja pozostane przy swoim zdaniu, ze nalezalo zostawic te ekipe która chociaz nie wywalczyla wiele na arenie miedzynarodowej, to w polskiej lidze byla najlepsza. Wielkie gratulacje naleza sie warszawskiej Legii. Szczególnie calemu sztabowi szkoleniowemu, medycznemu i organizacyjnemu. Zawsze sie ciesze kiedy zwycieza zespól prowadzony przez Dariusza Wdowczyka, bo to dla mnie sprawa sentymentalna. Ponadto ten sztab legijny tez byl kompletowany w duzym stopniu przeze mnie. To ja zatrudnilem w Legii Tomka Strejlaua, obecnie asystujacego Darkowi Wdowczykowi i namawialem aby po zakonczeniu kariery pilkarskiej, pozostal na stale przy zespole Jacek Zielinski. Sztab medyczno organizacyjny jest od wielu lat w Legii niezmienny i najlepszy w kraju z doktorem Stanislawem Machowskim i Ireneuszem Zawadzkim na czele. Brawo Legia, a teraz czekac bedzie cala pilkarska Polska na dobre wystepy w europejskich pucharach Legii, Wisly Kraków, Wisly Plock i Zaglebia Lubin. Oby z lepszymi wynikami niz w ostatnich latach.