Daleko na polnocy stanu Michigan, w Ski Brule narciarze TATRY Ski Club z Chicago zainugurowali w sobote i niedziele, 11-12 grudnia 2010 nowy sezon. W tym miesiacu czeka ich jeszcze start w Wilmot (Wisconsin), a po swiateczno-noworocznej przerwie kolejne ligowe zawody. Ta chicagowska liga (CMSC) jest druzynowa rywalizacja kilkudziesieciu amatorskih klubow narciarskich w Strefie Midwest. W przeszlosci TATRY az siedmiokrotnie pod rzad zdobywaly w niej prymat, dopiero rok temu stracily pierwsze miejsce. Zreszta nieznacznie. W tym seoznie TATRY pragna odzyskac prymat, co jednak nie bedzie latwe, pomimo iz nasi wygrywaja wiekszosc konkurencji w pdoczegolnych eliminacjach (zawodach). Przegrywaja jednak… ilosciowo. Niektore amerykanskie kluby licza po 500-800 czlonkow, klub TATRY ma ich ok. 80. Sposrod nich w zawodach regularne uczestniczy 20-30 osob. A w klasyfikacjii ligi CMSC punktuje sie bodaj pierwszych 20 miejsc. Stad im liczniejszy start, tym wiecej zdobytych pounktow. Poza liga mamy Mistrzostwa Polonijne w Wilmot. To juz po raz 24 wylonieni zostana: mistrzyni i mistrz chicagowskiej Polonii w narciarstwie alpejskim. Tak sie zlozylo, ze przed 24 lat piszacy te slowa zaproponowal zarowno klubowi TATRY, jak i istniejacej wowczs sekcji narciarskiej klubu Eagles przeprowadzane cyklicznie takich mistrzostw – zarowno dla porownania sil w walce miedzy tyczkami, jak i zaciesnienia istniejacych kontaktow. Propozycja zostala przyjeta, a pierwszymi mistrzami zostali w 1987 roku Malgorzata Ustupski (AAC Eagles) i Andrzej Gasienica (TATRY). Oboje w przeszlosci, zanim wyladowali na amerykanskiej ziemi, odnosili suckesy w Polsce. Malgosia byla przez pewien czas w kadrze narodowej Polski. Te mistrzostwa ciesza sie duzym powodzeniem, uczestniczy w nich grupo ponad 100 narciarek i narciarzy, w liczna grupa dzieci – nie tylko z klubu TATRY, ale i niezrzeszonych. Dla wielu z nich taki start stanowi pierwszy kontakt z prawdziwymi zwodami, z jazda pomiedzy tyczkami, z pomiarem czasu przejazdu. A po zakonczeniu zawodow na uczestnikow czeka goracy posilek, a dla najlepszych – puchary i inne trofea. Najwazniejsza impreza, która w tym sezonie juz po raz 14. organizuje klub TATRY to Miedzynarodowe Mistrzostwa Polonii w narciarstwie Alpejskim. Wprawdzie w 2010 roku przeniesiono je z Kolorado do stanu Nowy Jork, ale jak sie okazalo, nie byl to najlepszy pomysl. Mistrzostwa wracaja do Koloroado i tym razem do eksluzywnego osrodka sportow narciarskch – Breckenridge. Dlaczego proba zorganizowania tak powaznej imprezy na Wschodnim Wybrzezu nie powodla sie?
Zapytalem o to podczas tradycyjnej klubowej „Gwiazdki” w Domu Podhalan, prezesa klubu Piotra Chowanca. "Istotnie, eksperyment z przeniesieniem mistrzostw do stanu Nowy Jork, nie udal sie. Ale wczesniej przez szereg lat bylismy zachecani do tego, by i tam sprobowac. Okazalo sie jednak ze zabraklo na Wschodnim Wybrzezu i Kanadzie dostatecznego odzewu. W rezultacie frekwencja okazala sie najnizsza w historii" – powiedzial. Liczymy ze mistrzostwa w Breckenridge (6-8 kwietnia 2011) okaza sie pelnym sukcesem. Chetnym wyjazdu gwarantujemy rewelacyjnie ceny na wyciagi i miejsca noclegowe. Organizujemy wyjazdy do Kolorado autokarami, ktore zawioza chetnych – nie tylko uczestnikow zawodów, ale i ich rodziny, kibicow, przyjaciol klubu TATRY i narciarstwa w ogole „Gwiazdki” klubu TATRY to doroczne spotkania calych klubowych rodzin w okresie przedswiatecznym. Ojcowie i mamy przyprowadzaja swoje pociechy, ktore czesto juz scigaja sie miedzy tyczkami, a w niedalekiej przyszlosci wyrosnie z nich kolejne pokolenie narciarzy tego klubu. Nie inaczej bylo i w tym roku. Na malej sali „goralskiej chalupy” znalzlo sie welu znanych narciarzy – Józef Guzik, Sebastian Janik, Franek Dziechciowski – zdobywca az czterech zlotych medali na Swiatowych Igrzyskach w Zakopanem w tym roku; Krzysztof Kowal. Wsrod obecnych byl najstarszy czlonek klubu – Julian Pawlowski, który za kilka miesiecy konczy 80 lat. Nie zwazajac na problemy zdrowotne, kontynuuje kariere i nie rezygnuje z nart. Przy wspanialym, domowym jedzeniu w Domu Podhalan milo uplywal czas. Tylko najmlodszym dluzylo sie oczekiwanie na Sw. Mikolaja. Ale w koncu doczekaly sie na jego przyjscie i na… prezenty. Inauguracyjne zawody chicagowskiej ligi (CMSC) w narciarstwie alpejskim – w dalekim Ski Brule (Michigan) w dniach 11-12 grudnia rozegrane zostaly w bardzo trudnych warunkach. W sobote przeprowadzono slalom gigant i supergigant w zamieci snieznej; w niedziele slalom specjalny juz bez opadow sniegu, za to przy trzaskajacym mrozie (10 stopni F., temperatura odczuwalna ponizej O F) i porywistym wietrze, przekraczajacym 40 mil/godz. Pierwszy start w nowym sezonie uznac trzeba za udany – narciarze TATR przywiezli z Ski Brule 5 zlotych, 2 srebrne i 3 brazowe medale. W pierwszych zawodach sezonu zabraklo kilku gwiazd zespolu, m.in. Szymka Gasienicy, ktory wciaz trenuje w Kolorado.
