Wydarzeniem 19. kolejki rozgrywek ligowych byly Derby Slaska Ruch Chorzów – Górnik Zabrze. Wydarzenie nie tyle pilkarskie bo obydwa zespoly znajduja sie raczej daleko od czolowych miejsc w tabeli ale przede wszystkim oprawa meczu zrobila na nas wszystkich kolosalne wrazenie. Juz dawno na ligowym meczu nie zanotowano takiej frekwencji a jest to tylko potwierdzenie zapotrzebowania na pilke nozna w Polsce. Juz od wielu lat szkoleniowcy polscy apelowali o polepszenie infrastruktury boisk do treningów i meczów. Twierdzilismy, ze dobre boiska poprawia jakosc szkolenia a przede wszystkim spowoduja, ze na mecze beda przychodzic dziesiatki tysiecy kibiców. Poznan, Kraków a obecnie Chorzów jest tego potwierdzeniem. Co najwazniejsze na stadion w Chorzowie przyszly cale rodziny od najmlodszych do najstarszych, co zadaje kolejny klam o tym, jak niebezpiecznie jest na naszych stadionach. Na podkreslenie zasluguje fakt identyfikacji kibiców z problemem. Kibice Wisly zademonstrowali solidarnosc z kibicami Widzewa i nalezy oczekiwac, ze byl to tylko poczatek wspólnych dzialan kibiców. Zwiazek Stowarzyszen kibiców dziala preznie i efekty tego powinny byc widoczne. Pilka nozna jest dla kibiców i gra bez nich jest nonsensem. Znakomity mecz w Chorzowie pokazal, ze przy pelnych trybunach zawodnicy graja o klase lepiej. To nic nowego, wystarczy przypomniec sobie, powiedzenie, ze kibice sa dwunastym zawodnikiem zespolu i bedziemy mieli odpowiedz dlaczego w Chorzowie widzielismy tak dobry mecz. Przy takiej liczbie kibiców zakoncza sie problemy finansowe klubów. To chyba najbardziej istotna przyczyna, dlaczego musimy budowac coraz wieksze obiekty. W Chorzowie nie ma dachu, pogoda byla fatalna a mimo to kibice do ostatniego gwizdka sedziego nie opuscili trybun. Wielkie brawa dla kibiców nie tylko w Chorzowie i to jest najwazniejsze co pozostanie na wszystkim w pamieci po tej kolejce rozgrywek.