"Oto jestem" pod takim hasłem odbyła się impreza na Stadionie Narodowym, podczas której testowano część obiektu. Mówienie, że jest to wielkie otwarcie Stadionu Narodowego jest dla wszystkich ludzi sportu tylko mało znaczącym hasłem, albowiem żadnej imprezy sportowej a w szczególności meczu piłki nożnej na Stadionie rozegrać nie można. I tak długo jak będzie to niemożliwe, to żadna impreza na tym obiekcie nie będzie rzeczywistym Jego otwarciem. Proponuję kolejne hasło marketingowe "Oto Gram" na otwarcie Stadionu meczem piłkarskim choćby wielkim widowiskiem takim jak mecz o Super Puchar pomiędzy Legią a Wisłą. Na mecz powinno się sprzedać wszystkie pięćdziesiąt osiem tysięcy biletów a wszelkie służby będą mogły wreszcie w praktyce przećwiczyć swoje obowiązki. Już niestety słychać, że klubom sprzedanych zostanie po kilka tysięcy biletów a resztę może wykupią ci, których sam mecz interesować będzie średnio ale pójdą aby zobaczyć piłkarskie widowisko na Stadionie Narodowym.
Stadiony są budowane dla kibiców i jeśli jest możliwość ściągnięcia na stadion po kikadziesiąt tysięcy z Krakowa i Warszawy to jest to widowisko na jakie czeka się w Polsce kilka razy w roku. Jeśli ktoś ma cykora i stwierdza, że to zbyt wielkie ryzyko, bo to kibice dwóch rywalizujących ze sobą drużyn, to warto tym osobom wytłumaczyć, że sport opiera się na rywalizacji a ta wywołuje wielkie emocje a im lepsze drużyny tym emocje większe i tym większa liczba kibiców będzie chciała taki mecz obejrzeć. Wszystkie mecze są o podwyższonym ryzyku i im szybciej wszelkie nasze służby zabezpieczające imprezy to zrozumieją tym szybciej będzie normalnie na stadionach. A na dzisiaj gratulacje dla zarządzających obiektem za otwarcie Jego części i życzenia aby jak najszybciej można było rozegrać na Stadionie pierwszy mecz piłki nożnej.
