Awans polskiej reprezentacji do Mistrzostw Swiata stal sie faktem. Oczywiscie na tej stronie przewidzielismy to juz znacznie wczesniej, ale teraz nie ma to juz zadnego znaczenia. Obecne pokolenie pilkarzy potwierdzilo swoja klase. Raz awansowac to sztuka, ale powtórzyc awans to juz potwierdzenie klasy. Wystarczy przypomniec, ze na ostatnich Mistrzostwach zabraklo Holendrów i Czechów. My tam bylismy i znowu jestesmy juz nie jako beniaminek po dlugim okresie niebytu, ale jako doswiadczony zespól majacy za soba poprzednie Mistrzostwa. To najwazniejsza zaliczka przed Mundialem. To wartosc, której brakowalo nam w Korei. Mimo ze do Mistrzostw jest troche czasu to trzon reprezentacji nie zmieni sie i bedzie z pewnoscia oparty na zawodnikach, którzy grali w poprzednich Mistrzostwach. To niesamowicie wazny element, bo zawodnicy juz wiedza jak musza sie przygotowac, aby sprostac tak waznej imprezie. Zrozumiala to równiez FIFA zarzadzajac, aby poszczególne ligi zakonczyly swoje rozgrywki wczesniej pozostawiajac wiecej czasu na przygotowania. To byl podstawowy wniosek szkoleniowców poszczególnych reprezentacji po ostatnich Mistrzostwach. Jestesmy na Mundialu dzieki sobie samym. Wygralismy 8 meczów z 9 i to nam wystarczylo. Tym razem nie przegapilismy szansy nie tracac punktów ze slabeuszami. Tak wlasnie procentuje doswiadczenie nabyte w eliminacjach do niedawnych Mistrzostw Europy, które pogrzebalismy w meczach na wlasnym boisku. Holendrzy tylko przyspieszyli nasz awans. Doswiadczenie, to najcenniejszy i najtrudniejszy z elementów przygotowan, bo nie mozna go wypracowac. To tylko mozna zdobyc grajac na takich imprezach. Idac dalej twierdze, ze teraz bedzie o wiele latwiej polskiej reprezentacji w nadchodzacych eliminacjach do Mistrzostw Europy. Tutaj tez glównym elementem bedzie doswiadczenie zdobyte na dwóch kolejnych Mistrzostwach Swiata i jednych nieudanych eliminacjach. Mamy grupe solidnych pilkarzy, wyuczonych i przygotowanych przez polskich szkoleniowców. Awans do kolejnych Mistrzostw Swiata to nobilitacja polskiego srodowiska szkoleniowców. Polscy trenerzy góra, przed wszystkimi, których reprezentacje nie znajda sie na najblizszym Mundialu.