Optymistyczna jesien

7 maja 2015

Mecze w europejskich pucharach rzadza sie swoimi prawami. Bywa, ze nasze zaspoly klubowe wznosza sie w nich na poziom, na ktory nigdy nie beda w stanie sie wzniesc na krajowym podworku. Wisla Krakow, chociaz tym razem w mizernym stylu, dorzucila punkcik do naszej klubowej klasyfikacji europejskiej, remisujac w Oslo ze slabiutka Valerenga. Norwegowie myslami, byli juz przy swoich meczach barazowych, ktore beda decydowac o tym, czy pozostana w gronie norweskich pierwszoligowcow. Rywala oczywiscie nie mozna lekcewazyc, ale trudno wyobrazic sobie, aby zespol Bialej Gwiazdy mogl odpasc z tak miernej klasy przeciwnikiem. A to daje nadzieje na kolejne punkty jakie moga byc zdobyte przez polskie zespoly w klasyfikacji miedzynarodowej.
Optymistycznym akcentem zakonczyl sie mecz Groclinu w Manchesterze. Remis 1:1 z zespolem prowadzonym przez Kevina Keagana i to na jego boisku, zrobil duze wrazenie na obserwatorach. Piekna bramka zdobyta z rzutu wolnego przez Sebastiana Mile, przypomniala pilkarskiej Europie o polskiej pilce klubowej. Przed meczem niewielu bylo optymistow, dajacych jakakolwiek szanse na korzystny wynik zespolowi z Grodziska Wielkopolskiego. A jednak po raz kolejny okazalo sie, ze jesli polscy pilkarze, maja dobre zaplecze organizacyjno-szkoleniowe, to sa w stanie podjac rownorzedna walke z teoretycznie silniejszymi rywalami. Oby tylko tytuly prasowe mowiace o polskim ‘Beckhamie’, nie zawrocily sympatycznemu zawodnikowi i jego kolegom z Groclinu w glowach, a wtedy mozemy byc swiadkami najwiekszej sensacji w tej edycji Pucharu UEFA.

Zbliza sie koniec rundy jesiennej. Mecze ligowe zejda jednak jeszcze przez chwile na dalszy plan. Polska reprezentacja rozegra dwumecz z reprezentacja Wloch oraz Serbii/Czarnogory. Szczegolnie pierwszy mecz na Lazienkowskiej w Warszawie, bedzie cieszyl sie sporym zainteresowaniem kibicow. Procz atrakcyjnego przeciwnika, jakim sa Wlosi, bedzie to pozegnanie z reprezentacja Polski, drugiego po Tomku Waldochu, kapitana reprezentacji z Mundialu w Korei 2002, Jacka Zielinskiego. Rozegra on swoj szescdziesiaty mecz w bialo-czerwonych barwach, co jest jednoznaczne z wejsciem tego zawodnika do grona pilkarzy, tworzacych Klub Wybitnego Reprezentanta. Jacek jest wciaz najlepszym srodkowym obronca, grajacym na krajowych boiskach i tradycyjnie mocnym punktem warszawskiej Legii. Osobiscie darze Jacka Zielinskiego duzym szacunkiem za caloksztalt jego kariery zawodniczej. Nie tylko w reprezentacji, ale przede wszystkim grajac na rownym, wysokim poziomie w zespole Legii zaskarbil sobie szacunek kolegow w zespole i wsrod kibicow. Znakomity profesjonalista, nigdy mnie nie zawiodl w meczach o punkty, podczas eliminacji do Mistrzostw Swiata. Rozegral znakomita partie w meczu przeciwko USA podczas Mundialu w Korei i pozostawil po sobie znakomite wspomnienie jako kapitan reprezentacji Polski. Razem z Tomaszem Waldochem byli wzorem dla tysiecy mlodych adeptow pilki noznej w Polsce. Chcialbym aby w Legii, Jacek Zielinski gral jak najdluzej, bo niewielu mamy w Poslce pilkarzy, ktorzy moga byc wzorem dla innych. Dlatego ciesze sie, ze wlasnie Jacek wejdzie do elitarnego grona pilkarzy tworzacych Klub Wybitnego Reprezentanta.

PARTNERZY