Oredzie

8 maja 2015

Powoli przebrzmiewaja polityczne echa oredzia o stanie panstwa wygloszonego w ubiegly wtorek przez prezydenta Baracka Obame. Konstytucja Stanów Zjednoczonych zobowiazuje prezydenta do przekazywania Kongresowi informacji na temat stanu panstwa, ale nie precyzuje jak czesto ma sie to odbywac, stwierdzajac jedynie, ze powinno to byc dokonywane “od czasu do czasu”. Z pierwszym dorocznym oredziem wystapil w 1790 roku prezydent George Washington. Wtedy spoleczenstwo dowiadywalo sie z prasy o tresci prezydenckich wystapien. I dopiero w roku 1923 prezydent Calvin Coolidge wglosil oredzie, które bylo transmitowane przez radio. A w 1947 roku prezydent Harry Truman wystapil z oredziem, które bylo transmitowane przez telewizje. I tak od z góra 60 lat telewizja stanowi najwazniejszy srodek komunikacji, za posrednictwem którego Amerykanie dowiaduja sie z ust swego prezydenta o stanie panstwa. Prezydent Tomasz Jefferson uznal, ze wystepowanie przed kongresem z przemówieniem ma w sobie cos z monarchii, kiedy król wystepuje z przemowa i postanowil dokonac tego pisemnie dostarczajac poslom do Izby Reprezentantów i senatorom oredzie o stanie panstwa na pismie. Nastepcy Jeffersona trzymali sie tej tradycji. Uplynelo ponad 112 lat zanim prezydent Woodrow Wilson powrócil do praktyki wyglaszania przemówienia przezd Kongresem. Bylo to w roku 1913 i wywolalo to wtedy pewne kontrowersje. Oredzie o stanie panstwa bylo na przestrzeni historii okazja do prezentowania przez prezydentów waznych inicjatw politycznych. Tak bylo w 1823 roku, gdy prezydent James Monroe zaapelowal do poteznych panstw europejskich o zakonczenie praktyki kolonizacji. W 1862 roku prezydent Abraham Lincoln oznajmil, ze chce zniesienia niewolnictwa, a bardziej wspólczesnie prezydent George W. Bush w 2002 roku, a wiec na krótko po atakach z 11 wrzesnia, oznajmil o przystapieniu do wojny z terroryzmem. Najnowsze oredzie poswiecone bylo przede wszystkim gospodarce. Wizja odnowy gospodarczej, wedlug prezydenta Baracka Obamy, nawiazuje do okresu sprzed ponad pól wieku, kiedy Ameryka zaskoczona przez ZSRR wyslaniem w kosmos pierwszego sztucznego satelity Ziemi, zmobilizowala swe sily twórcze i zdystansowala nie tylko Zwiazek Radziecki w podboju kosmosu, wysylajac czlowieka na Ksiezyc, ale pokazala tez calemu swiatu swa potege gospodarcza oparta na inwencyjnosci i pracowitosci. Tym razem jednak nie chodzi o miedzynarodowe wspólzawodnictwo, ale o wyciagniecie kraju z uzaleznienia od pozyczanych za granica pieniedzy, którymi USA lata od lat dziure budzetowa oraz o ponowne postawienie Ameryki na nogi po nekajacej ja wciaz dotkliwej recesji. Recepta przedstawiona przez Obame jest ogólnikowa i dotyczy jedynie niewielkiej czesci budzetu panstwa. Prezydent chce zamrozic na piec lat zarobki pracowników federalnych oraz dyskrecjonalne wydatki rzadu. Zaoszczedziloby to raptem 1% w proponowanym okresie pieciu lat. Republikanie domagaja sie bardziej drastycznej redukcji wydatków. Propozycje, wysuniete przez prezydenta Obame w oredziu o stanie panstwa, to co najwyzej pierwsze kroki na drodze do bardzo odleglego celu.

PARTNERZY