Oset…

3 sierpnia 2021

 

 

Album Organka – piękny! Polecam, koniecznie proszę posłuchać, bo jak wiadomo „ocali nas miłość”. Wypad w góry – rewelacja! Lubię tak nagle zniknąć na kilka dni. Kiedy wyjeżdżałem w sobotę z Warszawy były 32 stopnie, skwar i duchota. Po 5 godzinach w Jakuszycach padał deszcz, było… 17 stopni. Tak to  można żyć! Tak to można spać… W nocy na zewnątrz było 8 stopni, a więc kaloryfery w pokoju hotelowym zaczęły grzać. Co za lato… Piękne, nie ma narzekania. Kilka tras i miejsc ulubionych. Orle i Chatka Górzystów, Jizerka w Czechach. Knedliki na obiad… Zieleń już dawno nie była taka intensywna w przyrodzie. Naparstnice nie kwitły tak obficie. Jakuszyce to jedno z moich miejsc na ziemi. Nie muszę latać do Chicago i Sydney. Znaczy miałbym ochotę, ale na razie – bez szans. Nic to, pojeżdżę po kraju. A ten coraz piękniejszy. Proszę zobaczyć, jak wygląda Hotel Seidorf w Sosnówce. Byłem, widziałem, kawę piłem… Wrócę tam na pewno. Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Tak, oglądam nawet podnoszenie ciężarów. Na razie mamy 11 medali. Cztery w dwójce podwójnej i siedem w 4×400 mix. Młodość jest piękna i to jest najważniejsze. Liczy się udział w imprezie i tego się trzymam… Pozdrowienia z coraz dalszego kraju.

PARTNERZY