Losowanie grup eliminacyjnych do Mistrzostw Swiata 2006 w Niemczech, przeslonilo wszystkie inne wydarzenia sportowe w kraju. Nas oczywiscie najbardziej interesowalo losowanie strefy europejskiej i grupy, w której znalazla sie Polska. Dzieki znakomitym wynikom w 2001 roku, a wiec w eliminacjach do Mistrzostw Swiata w Korei i Japonii 2002, oraz kilku zwycieskim meczom po eliminacjach, nasza reprezentacja byla losowana z drugiego koszyka. To zasadnicza zmiana w stosunku do lat porzednich. Wystarczy przypomniec, ze podczas losowania w grudniu 1999 roku, bylismy losowani z trzeciego koszyka i dolosowano nas do Norwegii i Ukrainy, które byly wtedy losowane z koszyków numer jeden i dwa. Los byl dla nas laskawy i tym razem. Trafilismy do grupy atrakcyjnej dla kibiców i pilkarzy, a co najwazniejsze dajacej nadzieje na skuteczna gre i awans. Anglia, Polska, Walia, Austria, Irlandia Pln. Azerbejdzan, to grupa jaka wylosowal nam Piere Luigi Collina, najpopularniejszy sedzia pilkarski na swiecie. Trudno o nadmierny optymizm, ale z drugiej strony, to wlasnie Anglia i Polska sa postrzegane przez pozostale reprezentacje jako zdecydowani faworyci grupy. I slusznie, bo tylko te 2 zespoly z tej grupy, wystapily na ostatnich Mistrzostwach Swiata. Najpowazniejszym naszym przeciwnikiem sa oczywiscie Anglicy, z którymi po raz ostatni wygraly Orly Kazimierza Górskiego przed 30 laty i juz najwyzszy czas, aby tamten sukces powtórzyc. Z Walia gralismy w eliminacjach do ostatnich Mistrzostw Swiata i zdobylismy 4 punkty, bedac od nich zespolem zdecydowanie lepszym. Irlandie Pln. pokonalismy w meczu towarzyskim przed 2 laty 4:1, bez wiekszego wysilku. Austria od dawna nie moze zaistniec ani w futbolu klubowym ani reprezentacyjnym, a najlepszymi zawodnikami w lidze austriackiej sa grajacy tam Polacy. Azerbejdzan jest outsiderem grupy i nie liczy sie w walce o awans. Zespoly Irlandii i Walii, za punkt honoru, postawia sobie nie przegrac z Anglia i wierze, ze Anglicy straca z tymi zespolami kilka punktów. Jesli nasza reprezentacja nie pogubi tak zwanych ’glupich’ punktów, to stac nas z pewnoscia na kolejny awans do tej najbardziej prestizowej imprezy w swiatowym futbolu. Selekcjoner ma komfortowa sytuacje i wiele czasu na solidne przygotowanie druzyny do walki w eliminacjach.
Przygotowania praktycznie sie juz rozpoczely grudniowym zgrupowaniem reprezentacji Polski na Malcie. Pomimo, ze od strony szkoleniowej byl to najgorszy okres dla polskich pilkarzy i wielu z nich zrezygnowalo z wyjazdu, zaslaniajac sie zadawnionymi urazami i checia wypoczynku, to jednak ci którzy tam pojechali, mieli szanse pokazac sie selekcjonerowi z dobrej strony. Polska wygrala 2 mecze towarzyskie z Malta 4:0, oraz Litwa 3:1. Poziom spotkan raczej wakacyjny, niemniej zwyciestwa ciesza i sa dobrym prognostykiem przed nadchodzacym sezonem. Zgrupowanie jeszcze raz potwierdzilo, ze tacy zawodnicy jak Grzegorz Rasiak czy Sebastian Mila, na stale wywalcza sobie miejsca w podstawowym skladzie reprezentacji. Spotkanie kadrowiczów na Malcie dalo selekcjonerowi przede wszystkim mozliwosc poznania blizej pilkarzy, oraz sprawdzenia ich ewentualnej przydatnosci dla reprezentacji. Moze poza juz wyselekcjonowanymi wczesniej zawodnikami, selekcjoner bedzie musial w przyszlosci skorzystac z zawodników, których zabral ze soba na Malte i mial tam okazje aby poznac kazdego z nich blizej. To pozwoli w przyszlosci uniknac bledów selekcyjnych, jakie przytrafily sie w eliminacjach do Mistrzostw Europy…
