Plusy i minusy w polonijnym sporcie 2012 – cz.1.

8 maja 2015

Za nami kolejny rok, także w polonijnym sporcie Chicago. Czym nas zaskoczył, co było plusem w polonijnych sportowych wydarzeniach, a jakie były porażki i niepowodzenia? Zacznę od wydarzeń, które nas cieszyły…

1. Był to kolejny, na pewno najlepszy rok w zawodowej karierze pięściarskiej Andrzeja Fonfary. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami trenera Sama Colommy, był to rok Andrzeja. Przełomowym momentem była lipcowa wygrana z byłym mistrzem świata wagi półciężkiej Glenem Johnsonem. Przypieczętował Fonfara pasmo sukcesów pokonując w listopadzie w 7. rundzie przez tko Tony Karpencky'ego. Andrzej Fonfara jest na najlepszej drodze do zdobycia po fraz trzeci z rzędu miana „Sportowego Polonusa Roku”.

2. Był to rok Champions over-40. 5 zdobytych pucharów, 5 wygranych rywalizacji w jednym roku – kolejno; turnieju na Florydzie, pucharu stanu Illinois, zdobycie mistrzostwa Premier Soccer League i Pucharu tej ligi w kat. over-40, a w kat. over-30 triumf w IV Turnieju Pucharu Lata w Michigan. Nie wiem, czy w historii polonijnej piłki znaleźć można podobny przypadek, Wprawdzie to rywalizacja w kat. over-40, a nie open, ale na pewno niezaprzeczalny sukces. Od blisko dwóch lat Champions nie doznali porażki. Jak będą spisywać się w następnym sezonie, kiedy wypadnie im zmierzyć się z młodszymi rywalami, bowiem przechodzą o kategorię niżej, do over-30 Division?

3. Kolejny, udany Puchar Lata, turniej organizowany przez Capitol Czarni Jasło na czele z Czesławem Koszykiem, w pięknym ośrodku Mariana Szymańskiego w Lawrence (Michigan). Na trzech płytach rywalizowała rekordowa ilość 23 zespołów. Czy Puchar Lata zastąpi nieobecny w tym roku Turniej Polonijny, przekonamy się w 2013 roku.

4. Tenisiści od lat nie zawodzą – i organizacyjnie, i sportowo. Rosną młode talenty (Karolina Ryba, Michał Kusznerko, Konrad Zięba). Doroczny XIII Hanzdel Open Tennis Tournament pobił kolejny rekord – blisko 170 uczestników, a organizacyjnie jak zwykle wypadł na medal. Ten turniej cieszy się zasłużonym powodzeniem nie tylko wśród Polonii, ale i w środowisku amerykańskim. W tym roku z dochodów turnieju przekazano 10 tys, dol., na koszty leczenie Aleksandry Błaszczuk. Od kilku lat bardzo prężnie działa w tenisowym światku Maciej Jóźwiak. W 2012 roku zorganizował udane turnieje – Victory Cup i Turniej Świąteczny („Jóźwiak Invitational Holiday Bowl”), a ponad rozszerzył wersję dwumeczów (Polonia – Litwa czy Polonia – Bułgaria) na formułę „Davis Cup Chicago 2012”, w której rywalizowały cztery zespoły – zwycięska Polska oraz Bułgaria, Czechy i USA.

5. W golfie umocniła się pozycja najsilniejszego polonijnego klubu – Polonia Golf Club. Cykl kilkunastu turniejów z cyklu „Polonia Tour” wyłonił nieoficjalnego mistrza Chicago. Ten cykl wygrał w 2012 roku Grzegorz Grygoruk z Polonia Golf Club. Duże postępy poczyni także golfiści z Południa, z góralskiego Podhala Golf Club. Imponowali dotychczas liczbą startujących, często przekraczającą 100 uczestników, obecnie coraz bardziej włączają się do walki o czołowe miejsca w rywalizacji z pozostałymi klubamj – Polonią Golf Club i PAGC.

6. Trwa dominacja klubu TATRY Ski Club w chicagowskiej, amatorskiej lidze w narciarstwie alpejskim – CMSC. TATRY po raz kolejny – chyba już dziewiąty – okazały się najlepsze w punktowanym cyklu startów. Powrót ze Wschodniego Wybrzeża do Breckenridge (Kolorado) z Międzynarodowymi Polonijnymi Mistrzostwami w Narciarstwie Alpejskim okazał się nadzwyczaj udanym posunięciem. Ostatnie mistrzostwa, w których triumfowali – Renata Staszel i Denis Marcy – uznane zostały za jedne z najlepszych w historii zmagań.

7. W tenisie stołowym trwa cykl czterech turniejów organizowanych dla Polonii od wielu już lat przez Wojtka Wolskiego (najbliższy 24 marca). Podniósł się poziom występujących, a w najsilniejszej grupie uczestniczy już z reguły 25 zawodników, a w sumie w każdym turnieju blisko 70 osób, czyli tyle ile może pomieścić sala Park District w Schaumburgu. Kilku naszych ping-pongistów zajmuje czołowe miejsca w rankingu stanu Ilinois – najwyżej w okolicach czwartej , piątej lokaty – Wojtek Wolski i Łukasz Fita, zaś 11-letni junior Michał Wolski zajmuje siódmą lokatę w skali całego USA w swojej kategorii wiekowej. Nie udało się jedynie doprowadzić do kolejnego spotkania: Polonia – Azja. Powód sporadyczny – zabrakło sponsora na pokrycie kosztów tej ciekawej rywalizacji.

8. Udany był początek minionego roku działającego pod nowym kierownictwem (prezes Adam Przyborowski) Autoklubu Polskiego w Ameryce – tłumy na samochodowym finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, bardzo ciekawej imprezie, zorganizowanej przecież dość daleko od Chicago były najlepszym dowodem, że kibice sportów samochodowych stęsknili się nie tylko rajdami, ale choćby próbami sprawnościowymi, jakie demonstrowali rajdowcy podczas Finału Wielkiej Orkiestry. Później spore zainteresowanie wywołał przyjazd Krzysztofa Hołowczyca i Macieja Wisławskiego – znowu spore grono sympatyków na otwartej konferencji prasowej i pomoc Autoklubu przy organizowaniu ich startu w Rajdzie „100 Acre Wood” z bazą w Salem (Missouri). Ne udało się jednak reaktywować popularnych prób sprawnościowych – uniemożliwiły to zbyt duże koszty wynajęcia placu (toru) przez brak sponsorów.

9. Dość długo czekaliśmy na sukcesy żeglarzy. Od pamiętnego triumfu „Błyskawicy” w 2003 roku w klasie Open Mackinac Race, upłynęło sporo lat. Dopiero w 2012 roku w tych największych regatach na wodach wśródlądowych w Ameryce pięknie spisał się Bogdan Stójkowski, który na jachce „Temptation” zajął trzecie miejsce w silnie obsadzonej sekcji 04 Mackinac Division. Dobrze w tym samym „Macu” spisała się także załoga „Yellow-Mellow” pod wodzą Jacka Zawadzkiego i Waldemara Emmericha.

To były plusy minionego roku. Ale były i minusy, rozczarowania. O nich, jak i o oczekiwaniach kolejnych wydarzeń w roku 2013 – następnym razem…

PARTNERZY