W zimowej scenerii na trzech podgrzewanych boiskach w Warszawie, Krakowie i Grodzisku rozegrane zostaly pierwsze mecze rundy wiosennej. W Warszawie Legia podejmowala Pogon Szczecin i wygrala zasluzenie 3:0. Szczecinianie tylko do przerwy dotrzymywali kroku legionistom i udalo sie im zejsc na przerwe z zerowym kontem. Po przerwie dominowala juz Legia i po strzalach Marka Saganowskiego, Piotra Wlodarczyka i Tomasza Kielbowicza dopisala sobie trzy kolejne punkty. Gratulacje naleza sie przede wszystkim trenerowi Jackowi Zielinskiemu za ofensywne ustawienie zespolu oraz trafienie z forma na rozpoczecie rozgrywek. Czeski trener Pogoni Bohumil Panik, nie odrobil tak dobrze lekcji w okresie przygotowawczym i jego zespól wygladal mizernie na tle pilkarzy z £azienkowskiej. Trzy punkty dopisala sobie równiez Wisla Kraków pokonujac w Krakowie GKS Katowice. Spisywany na pozarcie mlody zespól z Katowic zaprezentowal sie w Krakowie nadspodziewanie dobrze i pomimo porazki 0:1 pozostawil dobre wrazenie. Bramke zdobyl Marek Zienczuk po podaniu Macieja Zurawskiego. Wisla wygrala zasluzenie, ale na kompleksowa ocene formy zespolu nalezy poczekac. Tomasz Frankowski i Maciej Zurawski, tym razem nie zanotowali trafien, chociaz mieli ku temu wyborne okazje. Zabraklo koncentracji i skutecznosci w decydujacych momentach. A¿ 0:5 przegrala Polonia Warszawa na boisku w Groclinie. Wynik wysoki ale nie z powodu swietnej gry Groclinu ale przede wszystkim slabej postawy Polonii. Zespól Czarnych Koszul nie przypominal zupelnie druzyny, która uwazano za jedna z najwaleczniejszych w poprzedniej rundzie. Pewnym usprawiedliwieniem Polonistów moze byc fakt, ze z powodu kontuzji i kartek, nie moglo wystapic kilku do niedawna podstawowych zawodników. Nadchodzi odwilz a wraz z nia nadzieja, ze pozostale jeszcze nie podgrzewane boiska beda oczyszczone i kolejne mecze odbeda sie juz zgodnie z terminarzem gier.
PARTNERZY
