Wszyscy emocjonujemy sie sensacja i czyms co z dnia na dzien moze wszystkich zaskoczyc. Lubimy uniesienia, westchnienia i podniecenie zwiazane z sensacyjnym futbolowym newsem, nawet jesli po dwóch dniach okaze sie, ze byl to news wymyslony lub spreparowany i obliczony tylko na chwilowe uniesienie emocjonalne. A tymczasem przed polskim futbolem rysuje sie maloromantyczny, pozytywistyczny okres pracy. Selekcja trwac bedzie z pewnoscia do ostatniej chwili, to znaczy do dnia powolkania 23 osobowej Kadry na finaly ME. Pilkarze i selekcjoner wracaja z pierwszej wyprawy. Materialu do analizy przydatnosci pilkarzy do nowo budowanej druzyny z pewnoscia jest wiele. Dyskusji z pewnoscia bedzie jeszcze wiecej co do zasadnosci takich wojazy ale jedno jest bezdyskusyjne. Selekcjoner mial czas na poznanie wielu mlodych zawodników, przyjrzenie sie im podczas meczów, treningów i poza nimi. To material bezcenny, bo selekcja to nie tylko umiejetnosci czysto pilkarskie ale równiez dopasowanie sie mentalne pilkarzy, z których trzeba bedzie ukladac przyszly zespól. Osobiscie postawilem sobie kilka plusików przy nazwiskach pilkarzy. Para obronców Sadlok – Glik ofensywnie grajacy Mierzejewski i Tosik, pracowity Bandrowski i obslugujacy boczne sektory boiska Rybus, Brozek, Peszko, z dobrymi momentami Lewandowski, Iwanski. Z pewnoscia trudno jednoznacznie ocenic Dawida Nowaka, Robaka czy Maleckiego oraz pozostalych pilkarzy. Pokazali duzy potencjal mozliwosci ale jednoznaczna ocene moze wystawic im tylko selekcjoner. Najwiecej oberwalo sie bramkarzom ale w styczniu kiedy nie maja juz za soba rozegranych tych siedmiu czy dziesieciu gier towarzyskich, to trudno im bylo znalezc natychmiast forme meczowa. Poczatek zostal zrobiony i kilku pilkarzy którzy wystapili w turnieju o puchar Króla z pewnoscia wystapi w finalach ME. Dlatego dobrze sie stalo, ze selekcjoner mógl sie im przyjrzec, poznac z bliska i ocenic. Nie wiem czy Franciszek Smuda bedzie ukladal swój ranking na poszczególnych pozycjach, zreszta jak widzielismy zespól przewaznie gral w ustawieniu 1x4x3x2x1 i to juz jest widoczna zmiana w stosunku do poprzedniej druzyny. Selekcjoner poznal blizej pilkarzy, pilkarze poznali lepiej filozofie gry i metody pracy selekcjonera. Przed kolejnym meczem towarzyskim z Bulgaria selekcja bedzie latwiejsza, bo jest to oficjalny termin na gry reprezentacji. I dopiero wtedy bedzie wiadomo, którzy pilkarze z druzyny, która wystapila w turnieju Króla spelnili wstepne oczekiwania Franciszka Smudy.