Liga Podhalanska zdobyla na wlasnosc piekny krysztalowy puchar, gdy w upalna, ostatnia niedziele lipca wygrala rzutami karnymi doroczny pojedynek z Okocim Soccer League i w ten spsob zanotowala 5. sukces w 8 rozegranych dotychczas spotkaniach. Warunkiem zatrzymania juz na stale, a nie tylko na rok, tego trofeum, bylo trzykrotne pod rzad jego wywalczenie, badz zdobycie piec razy w ogole. W poprzednich latach oba zespoly mialy szanse zwyciesko zakonczyc rywalizacje. W 2003 roku gorale po dwoch kolejnych wygranych mogli zdobyc puchar, ale przegrali wtedy, w dodatku bedac gospodarzami, w Yorkville 0-1. Natomiast przed rokiem bliska sukcesu byla Polska Liga Pilkarska – po wygraniu w 2003 roku 1-0 i w 2004 – 2-0, w 2005 roku przegrala rzutami karnymi po meczu zakonczonym wynikiem 1-1. Jakos do tej pory gospodarze tych spotkan nie mieli szczescia. Ale tak bylo do ostatniej niedzieli lipca. W Yorkville, zespol ktorego trenerem byl Andrzej Jablonski, a menedzerem Stanislaw Ogrodny (obaj opanowie z klubu Quantum, zespolu mistrza Ligi) wygral po zazartej walce, ale znowu… rzutami karnymi. To juz trzecie rozstrzygniecie tej rywalizacji po jedenastkach. Takze bowiem pierwszy mecz obu zespolow, w listopadzie 1999 roku wygrali gorale karnymi, po tynm gdy w normalnym czasie spotkanie zkaonczylo sie wynikiem 2-2. Ostatni, osmy pojedynek naszych lig – a przypomne, iz sa to dwie, jedyne calkowicie polonijne ligi w Amercye – jak na warunki pogodowe, w jakich sie toczyl, stal na dobrym poziomie. Przewage optyczna miala Okocim Soccer League, ale wiecej sytuacji bramkowych stworzyla Liga Podhalanska. Miala nawet taka “setke”, juz przy stanie 2-1, kiedy Mario Zubek ogral bramkarz i poslal pilke do siatki, ale uczynil to za slabo i nadbiegajacy Mirek Wojna zdolal wybic pilke z linii brmkwej. Goscie z Polncoy dopiero w przedostatniej minucie wyrownali, a potem o wszystkim zadecydowaly karne. Juz pierszy strzal Polnocy byl niecelny, ale w pierwszej serii spudlowal takze Tadeusz Sroka z Ligi Podhalanskiej. W efekcie po pieciu strzalach bylo 4-4. A potem strzelano do pierwsego pudla. Dopiero w 15 kolejce padlo rozstrzygniecie – pomylil sie zawodnik Okocim Scocer League, a szansy nie zmarnowal pilkarz z Poludnia. I w ten nietypowy sposob zakonczyla sie rywalizacja. Gwoli kronikarskiej scislosci podam jeszcze iz Pólnoc zdobyla prowadzenie juz w 1 min po strzale Dominika Gawle; w dwie minuty pozniej wyrownal Marek Podczerwinski. Po zmianie stron prowadzenie dla Ligi Podhalanskeij uzyskal Mario Zubek, a w 89 min dalekim, celnym uderzeniem popisal sie Piotr Leszczyk, ustalajac rezultat spotkania na 2-2; w karnych 12-11 dla Ligi Podhalanskiej.
A oto sklad zwycieskiego zespolu:
W bramce bardzo dobrze spisywal sie Pawel Lapczynski z Wiatru Ludzmierz; w polu grali: Jacek Kieta, Marcin Sziller, Seweryn Garcarz, Piotr Ciagwa, Wojtek Wojdyla, Grzegorz Wojdyla, Rafal Pasierbowicz, Mariusz Brozek (wszyscy Quantum), Tadeusz Sroka, Marek Podczerwnski, Mario Zubek, (wszyscy Czarni) Pawel Borzecki, Adam Marek, Grzegorz Bobek, Tomasz Dubiel (Wiatr Ludzmierz) oraz Jerzy Siwiec (Odrowaz).
Wydaje sie ze gorale lepiej przygotowali sie do tego spotkania. Przeciez dwa tygodnej wczesniej, niemal w identycznych warunkach pogodowych rozegrali Puchar Ligi. W czwartek, na trzy dni przed meczem odbyli kolejny, ostatni trening. Natomiast reprezentaja Okocim Soccer League przystapila do meczu bez chocby jednego treningu, wspolnego spotkania, omowienia zalozen taktycznych itp. Zbytnia pewnosc siebie niejednego juz zgubila. I moze to sie wlasnie zemscilo…
Co dalej z rywalizacja? Jesienia zagraja jeszcze zespoly over-30, a w przyszlym roku zapewne Okocim Soccer League postara sie o nowy, piekny puchar. Obecny, ktory przechodzi juz na wlasnosc Ligi Podhalanskiej, byl wyjatkowej urody, a zamowiony zostal przed 7 laty przez Marie i Stanislawa Ogrodnych az w Anglii, kosztowal 900 dol. Trudno bedzie zatem zdobyc podobny skarb. Ale pojedynki i rywalizacja miedzy polonijnym Poludniem i Polnoca “wietrznego miasta” z cala pewnoscia toczyc sie bedzie nadal.
