Rafy

8 maja 2015

Tym razem witam Panstwa nie z Chicago, ale z Miami Beach na Florydzie. A temat, który obralem ma niewiele wspólnego z polityka, za to kojarzy sie z wakacjami, Floryda i oblewajacymi ten pólwysep wodami Oceanu Atlantyckiego oraz Zatoki Meksykanskiej, w których kryja sie wspaniale rafy koralowe. Rafy to domena cieplych mórz i dlatego, ani w Jeziorze Michigan, ani w Morzu Baltyckim raf niestety nie ma. Rafa to nagromadzenie wapiennych szkieletów organizmów morskich, tworzacych podwodny grzbiet na tyle masywny i duzy, ze jest zdolny do przeciwstawienia sie niszczacemu wplywowi fal. Najczesciej wspólczesne rafy zbudowane sa ze szkieletów korali, dlatego mówi sie o rafach koralowych. Rafy powstaja najczesciej u wybrzezy w strefi, ale bywaja tez samotne np. w ksztalcie atolu. Korale rafotwórcze potrzebuja cieplej wody o temperaturze od 18 do 35°C, dlatego nie spotyka sie ich powyzej 30-35° szerokosci geograficznej pólnocnej i poludniowej. Woda musi byc dosc ruchliwa, tak by do organizmów docieralo pozywienie. Koralowce sa tez bardzo wrazliwe na zanieczyszczenie wody. I w tym caly szkopul. Floryda ma 1350 mil, czyli 2160 kilometrów linii brzegowej. Lezace wzdluz niej rafy, szczególnie w poludniowo-wschodniej czesci pólwyspu, to istna kopalnia zlota. Nie chodzi mi bynajmniej o wraki hiszpanskich galeonów, które wyladowane zlotem plynely z powrotem do Hiszpanii. Rafy u wybrzezy Florydy przyciagaja turystów, którzy nurkujac, lub podziwiajac je z turystycznych lodzi podwodnych zostawiaja tu miliardy dolarów i to jest prawdziwy, podwodny skarb Florydy. Dlatego tutejsze wladze robia wszystko, aby przeciwdzialac zgubnemu wplywowi cywilizacji na wspaniale kolorowe i pelne zycia rafy koralowe. Rozwój nadmorskich osrodków turystycznych powoduje zwiekszajace sie zanieczyszczenie i zamulenie wód przybrzeznych. Grozny jest tez wandalizm niektórych turystów, którzy odrywaja kawalki koralowca "na pamiatke". Inne niebezpieczne zjawisko, tzw. Wybielanie, zwiazane jest najprawdopodobniej z globalnym ociepleniem klimatu. Zjawisko to polega na tym, ze kiedy temperatura wody wzrasta powyzej pewnego poziomu polipy koralowca "eksmituja" porastajace je glony, które nie tylko zapewnialy im odpowiednia ilosc tlenu i cukrów, ale tez zdobily bajecznymi kolorami.

Na Florydzie prowadzi sie podmorskie szkólki, w których rosna koralowce. Gdy osiagaja odpowiednie rozmiary przesadza sie je na duze, ale wyniszczone rafy. Zgubne dla raf jest tez zanieczyszczenie wodami odprowadzanymi do oceanu z oczyszczalni scieków. Niby woda jest czysta, ale nie na tyle, by nie uszkodzic koralowców i innych organizmow skladajacych sie na rafy. Floryda boryka sie tez z problemami spowodowanymi nieswiadoma dzialalnoscia ekologiczna czlowieka. Chodzi glónie o fakt, ze w latach 70. w przybrzeznych wodach Florydy w okolicach Fort Lauderdale zatopino okolo 700 tysiecy zuzytych opon samochodowych w nadziei, ze stworza one sztuczne rafy dajac koralowcom i innym organizmom podwodnym podloze do rozwoju i wzrostu. Okazalo sie jednak, ze korale nie chca rosnac na starych oponach i co gorsze, poruszane falowaniem oceanu i pradami podwodnymi stare opony osiadaja w miejscach, gdzie znajduja sie prawdziwe rafy i dusza je, zabijajac koralowce. Floryda wydaje rocznie okolo 2 milionów dolarów na usuwanie z morz starych opon. Proces przebiega wolno, ale posuwa sie do przodu. Ktos, kto ogladal te opony pod woda podczas nurkowania wie jakie przygnebiajace wrazenie sprawiaja. Wyglada to na wysypisko smieci. I tam, gdzie moglyby znajdowac sie piekne , pelne niesamowitch kolorów rafy, leza pokryte glonami stare opony sprzed ponad cwierc wieku. Tymczasem naukowcy ostrzegaja, ze do polowy XXI wieku z oceanów zniknie blisko polowa raf koralowych. A warto wiedziec, ze sa one nie tylko podwodna atrakcja dla pletwourków, ale przede wszystkim osrodkami zycia na dnie morskim. To wlasnie rafy sluza jako miejsce wylegania narybku, który rosnie i staje sie pózniej celem komercyjnych polowów. Tak wiec bez raf ludzkosc zmuszona bylaby do ograniczenia spozywanych ryb. Co wiecej, rafy sluza jako naturalna bariera lagodzaca potezne sztormowe fale. Czyli jest to cos w rodzaju naturalnego falochronu. Niszczenie raf zwieksza ryzyko dla nadbrzeznych miejscowosci atakowanych przez sztormowe fale. Wladze Florydy w porozumieniu z wladzami w Waszyngtonie chca wprowadzic nowe przepisy, które zmuszalyby przedsiebiorstwa zeglugowe do szczególnej uwagi i trosi o rafe koralowe na trasie rejsu. Od 1993 roku na rafach w okolicach Port Everglades polozonego na poludnie od Ft. Lauderdale odnotowano az 12 wiekszych przypadków wejscia sattków na rafy, co spowodowalo ich zniszczenie. Odtworzenie rafy koralowej trwa latami.

PARTNERZY

single.php