Czego to nie wymysla ludzie zeby tylko zaistniec. Korzystajac z faktu, ze jestem zagranica, przypomnial sobie o mnie byly wlasciciel Polonii. Ja zapomnialem juz o nim, bo w grudniu ubieglego roku wymazalem go sobie z pamieci. Facet ten znalazl sie w futbolu przypadkiem i z niewiadomych powodów zostal wlascicielem akcji Polonii. Nigdy bym o nim juz nie wspomnial gdyby nie fakt, ze zbuntowal kilku malo przychylnych mi dziennikarzy i wybelkotal jakies niestworzone historie. Któz by slyszal o Ranieckim i udostepnial mu lamy prasowe gdyby nie mówil o mnie. O Polonii i o sobie raczej niewiele ma do powiedzenia, bo to temat wstydliwy i raczej nie ma sie, czym chwalic. Dlatego jedynie ktos go moze wysluchac, jesli napluje na mnie i kilku moich znajomych. To, ze facet ma obsesje na moim punkcie to jest równiez fakt niezaprzeczalny. Oto zadzwonil do mnie nadworny dziennikarz Ranieckiego, Olgierd Kwiatkowski z Gazety Wyborczej i powiedzial ze otrzymal telefon od swojego dobroczyncy z wiadomoscia, ze ktos obrzucal go jajkami i obrzucony podejrzewa ze zrobiono to na moje polecenie. Roznych rzeczy sie w zyciu o sobie naczytalem ale to juz calkowita paranoja. Oto ja nie mam nic lepszego do roboty tylko siedze sobie na Cyprze i zamiast skupiac sie na pracy kombinuje jak tu komus przylozyc w Polsce jajem, najlepiej Ranieckiemu. Smiech mnie ogarnia, jakie wyobrazenie musi miec o sobie gosc, zeby myslec, ze ja sobie nim zaprzatam glowe. Poniewaz gazeta opublikowala stek klamstw na zlecenie, pod adresem mojej osoby, skierowalem sprawe do prawników i niech oni boksuja sie z tym dalej. Tak w pierwszym przypadku jak i drugim. A moze beda nastepne. Skoro ktos sam sie domaga to bedzie sie wlóczyl po sadach, jesli nie ma nic innego do roboty. A pewnie nie ma, bo na Konwiktorskiej juz powoli jest coraz mniej do ogladania. Raniecki moze pisac na mój temat, mówic na mój temat, spiewac na mój temat, ale musi wiedziec tak on jak i ci, którzy udostepniaja mu swoje lamy, ze Polska przestala juz byc krajem, w którym najlepiej czuli sie kiedys ludzie pokroju Ranieckiego. A sady sa uczciwe a beda jeszcze uczciwsze po dojsciu do wladzy Prawa i Sprawiedliwosci. Raniecki zbliza sie do konfrontacji z GSA i stad ta olbrzymia frustracja, bo tam juz przelewek nie bedzie, a gra jak zdazylem poznac tych ludzi bedzie odbywala sie w duzych liczbach. Do tego czasu Raniecki bedzie plul na mnie, bo to ja sprowadzilem, GSA na Konwiktorska. Ci ludzie chcieli zbudowac klub i zespól na miare XXI wieku. Zostali przez Ranieckiego oszukani i podali go do sadu. Dlugo czekali, ale sie doczekali i w listopadzie odbedzie sie pierwsza rozprawa. Raniecki opluwal GSA w prasie a oni zbierali te wszystkie materialy skrupulatnie i pewnie poprosza o przeprosiny. Ale to nie moja sprawa. Co zbudowal na Konwiktorskiej Raniecki kazdy moze sobie ocenic sam. Dlatego z obrzydzeniem bede oczekiwal kolejnych klamstw w jego wydaniu. Do czasu az sady, do których sprawy skierowali moi prawnicy, wydadza wyroki.