Prawdziwe lato zaczelo sie w sobote 25 czerwca. A dalej bylo jeszcze bardziej goraco. Chcialem Australii, to ja mialem. Slabe spanie, ogólnie gorzej, bo nasze cialo nie jest przyzwyczajone do 33 stopni Celsjusza w cieniu. Takie byly ze 4 dni. Teraz odsypiam, bo znormalnialo. I tak by juz moglo zostac, bo wyglada na to, ze lato spedzam w pracy, czyli w domu, czyli w miescie. Nie bedzie zle, bo jak wszyscy wyjada na urlopy, bedzie sie dobrze jezdzilo. Nowym samochodem. Jutro w Markomanii naszym gosciem bedzie Miecz Szczesniak. Album „Zwykly cud” naprawde godny polecenia. Prosze posluchac. Po poludniu do Smooth Jazz Cafe wpadnie takze Zona Sul, która dzis koncertuje w Warszawie. Bede takze polecal XII Miedzynarodowy Plenerowy Festiwal Jazz na Starówce, który rusza jutro i potrwa cale lato. Koncerty w kazda sobote. To chyba dobra wiadomosc dla fanów jazzu, którzy odwiedza nas tego lata. Blue Cafe startuje z nowa wokalistka – Dominika Gaweda piosenka „Baby Baby”. Caly album na jesien. Grupa „Telewizor” Luizy Staniec lansuje piosenke „Plyne, gine” w zasadzie juz wylansowana przez telewizje w serialu „Magda M.”. A ja ciagle nie mam nowego Michaela Franksa, bo nie wszystkie male wytwórnie swiata wydaja plyty w naszym kraju. Moze to i lepiej? Zawsze moge siêgnac po jedna z kilkunastu starszych plyt Artysty i zagrac cos ladnego. Tak zrobie! Zapraszam wiec takze do sluchania Trójki? A kto bedzie mistrzem swiata w noge? A tego to jeszcze na razie nie wiem. Ja bym chyba stawial na Brazylie, ale na razie postawilem dyche w grze liczbowej, bo mamy kumulacje…
piatek 30 czerwca 2006