Wojna z Iranem

8 maja 2015

Amerykanscy wojskowi przygotowuja plan zmasowanego ataku z powietrza na Iran. Tak twierdzi brytyjski dziennik "The Times" Naloty, które zgodnie z planami Pentagonu mialyby trwac przez trzy dni, zniszczylyby 1200 celów w calym Iranie. W krótkim czasie sily zbrojne tego kraju przestalyby istniec. Wrogie stosunki Iranu ze Stanami Zjednoczonymi siegaja czasów rewolucji islamskiej. 4 listopada 1979 roku islamscy studenci zajeli amerykanska ambasade w Teheranie, wzieli 66 zakladników. Spowodowalo to izolacje kraju na arenie miedzynarodowej. 20 stycznia 1981 roku po 444 dniach niewoli amerykanscy zakladnicy wrócili do domu. 3 lipca 1988 rakieta wystrzelona z amerykanskiego krazownika patrolujacego Zatoke Perska stracila iranskiego Airbusa, na którego pokladzie bylo 290 pasazerów i zaloga. Nikt nie przezyl. Tym razem chodzi o mozliwosc wyprodukowania przez Iran broni nuklearnej. Równiez Izrael prowadzi w Waszyngtonie akcje, której celem jest naklonienie USA do uzycia sily przeciw iranskiemu programowi nuklearnemu. Izrael nie zgodzi sie, by zyc w ciaglym strachu przed iranska bomba atomowa. Czujemy sie w obowiazku ostrzec naszych przyjaciól, ze nie mozna dopuscic do sytuacji, gdy Izrael zostanie popchniety pod sciane i nie bedzie mial innego wyjscia, jak tylko zaatakowac samodzielnie – takie opinie nie naleza w Izraelu do rzadkosci. Wczesniej przypuszczano, ze amerykanscy wojskowi planuja precyzyjne uderzenia w obiekty zwiazane z iranskim programem atomowym. USA i Izrael obawiaja sie, ze Teheran pracuje nad bomba atomowa i takie naloty mialyby byc ostatnia szansa, zeby go powstrzymac w sytuacji, kiedy naciski dyplomatyczne i ekonomiczne nie wystarcza. Atak na iraskie obiekty atomowe zaplanowalo tez izraelskie lotnictwo, a nawet – jak twierdza niektóre zródla – rozpoczelo cwiczenia.

Najwyrazniej stratedzy w Pentagonie doszli do wniosku, ze bez wzgledu na skale nalotów odpowiedz Iranu bedzie podobna. Dlatego lepiej od razu odebrac mu mozliwosc reakcji, czyli razem z obiektami atomowymi zniszczyc armie i lotnictwo. Wedlug amerykanskich i brytyjskich relacji prasowych wewnatrz administracji prezydenta Busha narasta spór o to, co robic z Iranem. Oredownikiem ataku z powietrza jest podobno wiceprezydent Dick Cheney. Dwa tygodnie temu "Washington Post" podal, ze juz niedlugo Gwardia Rewolucyjna, czyli elitarne oddzialy iranskiej armii, zostanie oficjalnie uznana przez rzad USA za grupe terrorystyczna. Bylby to pierwszy przypadek w historii, ze Amerykanie nadaja taka etykietke legalnym silom zbrojnym innego panstwa. Ostatnio prezydent Bush w publicznym wystapieniu stwierdzil, ze atomowe ambicje Iranu groza atomowym holocaustem na Bliskim Wschodzie. Zagrozil, ze USA i ich sojusznicy "zazegnaja zagrozenie, zanim bedzie za pózno". Z Teheranu nadchodza równie bunczuczne i wojownicze odpowiedzi. Prezydent Mahmud Ahmadinezad stwierdzil, ze USA znalazly sie na krawedzi kleski w Iraku, i ze powstanie tam "niebezpieczna próznia, która Iran moze wypelnic dla dobra regionu". Najwyzszy Przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei zmienil dowódce Gwardii Rewolucyjnej. Stanowisko to objal general Ali Dzafari, który wedlug niektórych zródel byl dotad odpowiedzialny za wymierzone przeciw USA dzialania dywersyjne Gwardii w Iraku. Amerykanie oskarzaja Teheran o to, ze dostarcza bron irackim rebeliantom i prowadzi ich szkolenia w obozach w Iranie. Przemawiajac do studentów, prezydent Ahmadinezad oglosil, ze Iran zbudowal juz 3 tysiace wirówek do wzbogacania uranu. Wprawdzie Iranczycy zaprzeczaja, jakoby pracowali nad bomba, a wzbogacony uran chca rzekomo wykorzystac jedynie jako paliwo w elektrowniach atomowych, ale w przeszlosci ukrywali przed calym swiatem laboratoria z wirówkami.

Inspektorzy ONZ, którzy kontroluja iranski program atomowy, uwazaja, ze slowa Ahmadinezada to w duzym stopniu przechwalki. Program idzie wolniej, niz sie spodziewano, a dzialajacych wirówek jest niecale 2 tys. – zdecydowanie za malo, zeby wzbogacac uran na skale przemyslowa. Start pierwszej iranskiej elektrowni atomowej opózni sie przynajmniej o pól roku ze wzgledu na klótnie z budujacymi ja Rosjanami, którzy uwazaja, ze nie dostali wystarczajaco duzo pieniedzy. Niektórzy eksperci podkreslaja, ze naloty na iranskie obiekty atomowe po uruchomieniu elektrowni moglyby zakonczyc sie powaznym skazeniem srodowiska i smiercia wielu iranskich cywilów. Dlatego, jesli w ogóle nalezy ich sie spodziewac, to raczej w najblizszych miesiacach, jeszcze przed uruchomieniem elektrowni.

W prasie amerykanskiej podnosza sie tymczasem glosy, ze atak na Iran to szalenstwo: po pierwsze, w chwili gdy potencjal militarny USA okazuje sie niewystarczajacy do uwienczenia z powodzeniem operacji w Iraku i Afganistanie, akcja przeci wko Iranowi jeszcze bardziej nadwerezylaby amerykanskie zasoby wojskowe – i to prawdopodobnie az do przekroczenia punktu krytycznego. Po drugie, wszystkie analizy dowodza, ze iranskie jednostki obronne sa tak znakomicie uzbrojone i rozmieszczone, ze nawet najbardziej intensywny atak z powietrza nie bylby w stanie ich calkowicie zniszczyc. W najlepszym wypadku moglyby one znacznie powstrzymac zapedy Stanów Zjednoczonych. Dalej mamy kwestie odpowiedzi ze strony Iranu. Nawet jesli nie jest on jeszcze w chwili obecnej w stanie przygotowac przeciwuderzenia z zastosowaniem broni nuklearnej, moze uzyc swoich silnych wplywów w Afganistanie, a zwlaszcza w Iraku, i doprowadzic do jeszcze wiekszego chaosu w tych krajach. Przeciwko Amerykanom wystapia wówczas zbrojnie nawet te ugrupowania – na przyklad sposród szyitów irackich – które dotad nastawione byly do nich przyjaznie. Kolejne zagadnienie to reperkusje ataku atomowego jezeli Amerykanie by sie na taki zdecydowali. Z pewnoscia nie zniecheci on krajów, które juz opracowuja swoje programy nuklearne. Sprawi, ze badania nabiora jeszcze wiekszego rozpedu. Iran z kraju traktowanego do tej pory przez Arabów z duza rezerwa moze natychmiast urosnac do rangi herosa swiata muzulmanskiego, z wszystkimi tego konsekwencjami dla panstw Zatoki, Arabii Saudyjskiej, Libanu, Palestyny, a nawet Egiptu.
O ropie naftowej równiez nie wolno zapominac. Zaklócenie dostaw z rezerw iranskich – jednych z najwiekszych na swiecie – prawie na pewno doprowadzi do momentalnego wzrostu cen z obecnych 60 dolarów za barylke do 100 dolarów. Konsekwencje dla calej gospodarki swiata – z pewnoscia nie tylko dla gospodarki USA – beda niewyobrazalne.

PARTNERZY