Na razie takie wory tylko dla Chin i Stanów Zjednoczonych. Każdy sportowiec jedzie na igrzyska po medal. Nie każdy daje radę. Zresztą większość nie daje… I tak już jest. Nasi słabiutko, choć dostarczają nam wielu emocji i wzruszeń. I ciągle trzymamy za nich kciuki. Dwa medale na półmetku zawodow, to mniej niż oczekiwaliśmy. Może od dziś będzie lepiej? W sezonie ogórkowym Andrus ciagle sprzedaje najwięcej płyt w Polsce. Już zaraz dla „Mysliwieckiej” będzie podwójna platyna. Sezon festiwali trwa. Off w Katowicach, Przystanek Woodstock w Kostrzynie. Dwa lata temu tam byłem… Robi niesamowite wrażenie. I jeszcze kilka słów o płycie, którą chcę polecić.
Zwłaszcza fanom naszej muzyki z lat 70. Piotr Wozniak (syn Tadeusza, tego od „Zegarmistrza światla”), właśnie wydał album „Jak ze zródła”. Na płycie towarzyszy mu tylko gitarzysta Przemysław „Śledziucha” Śledz. A Piotr przypomina piosenki, na których się wychowywał. Z repertuaru Maryli Rodowicz, Skaldów, Czerwonych Gitar, Marka Grechuty, Czesława Niemena i Taty Tadeusza. Między innymi… Zestaw nieoczywisty, ale piękny i osobisty. „Jak ze źródła” to muzyka i obraz na dwoch dyskach. Koncert zapisany w Zamku na Skale w Trzebieszowicach. Wspomnień czar…
napisane w piątek 3 sierpnia 2012