"Bez końca”, to drugi singiel z nowego albumu Artura Rojka zatytułowanego "Kundel". Utworowi towarzyszy nietypowy teledysk, w którym Artur Rojek… tańczy. "Od początku pomysł na album był taki, że nagrywamy płytę bardziej popową i lirycznie mniej introwertyczną, niż poprzednia" – mówi Artur Rojek, dodając: "Bez końca” to dla mnie jedna z najbardziej emocjonalnych piosenek na płycie. Powstała jako jedna z pierwszych i jest opowieścią o targających człowieka emocjach i o niekończącej się tęsknocie za miłością, która daje ukojenie. Reżyserem i autorem scenariusza do teledysku "Bez końca" jest Michał Marczak. To jego druga współpraca z Arturem Rojkiem – pierwszą był filmowy klip do singla "Sportowe życie". Jego filmy "Fuck forest" czy "Wszystkie nieprzespane noce" odbiły się szerokim echem nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. To pierwszy polski reżyser, który stworzył teledysk dla jednego z najważniejszych zespołów – Radiohead. "Pomysł tańczącego Artura wydał mi się bardzo intrygujący. Chcieliśmy zrobić bardzo prosty, nieprzekombinowany, intymny i trochę dziwny obrazek do energicznej piosenki o relacjach między ludźmi. Pracuje nam się z Arturem świetnie, więc to była fajna spontaniczna przygoda" – tak pracę przy teledysku wspomina reżyser.